Jezeli od zawsze ja tak traktuje to dziwie sie ze z nim jestes. A jezeli dopiero zaczal to bym zjebala i wyjebala jak sie nie zmieni. Co to ma byc jego lepsze a corka to co sroce z pod ogona wypadla? Szkoda corki bo takie rzeczy zostaja w psychice dziecka. Musisz dzialac.

A i chyba wiedzial ze wiaze sie z kobieta z dzieckiem to jako dorosly facet powinien chciec stworzyc jej normalny dom a nie takie cos

Mam znajomą co była w podobnej sytuacji, i zanim gościa zostawiła to dorobiła się z nim 3 dzieci (w tym bliźnięta, plus jeszcze kolejne dziecko po rozstaniu, szczegół). Facet zle traktował jej córkę z pierwszego związku, krzyczał na nią, olewał totalnie, jak kiedyś powiedziala że chce jej się pić to jej powiedział 'idz do swojego ojca, niech on ci da'. Dla mnie to jest głupota bycie z takim facetem. Powiedziałabym mu w prost albo dzieci są nasze, i wychowujemy je razem, a jeśli on dalej będzie źle traktował córkę to bierzemy rozwod, bo wolę sama wychowywać dzieci niż żeby takie rzeczy się działy. I powiem ci jeszcze ze jeśli on się nie zmieni a ty dalej z nim będziesz, to córką do ciebie będzie miała pretensje w pierwszej kolejności że nic z tym nie zrobiłaś, a na drugim miejscu do niego. I to ci mówię z własnego Doświadczenia

A zawsze taki był w stosunku do niej ? Sorry ale córce dzieje sie krzywda i to straszna , ni epowinnaś na to pozwalać :( szkoda dziecka :(

Zaczął taki byc odkąd urodził się syn. Wcześniej tak nie było.. ona ciągle mi mówi że nie chce żeby on z nami mieszkał. On ni chce budować relacji tylko jej karze się starać bo jest młodsza co dla mnie jest abstrakcja bo to tylko dziecko i o budowaniu relacji jeszcze nic nie wie. On nie rozumie że ona czuję że syna kocha a ja odtraca.

Ja bym nigdy sobie nie pozwolila na to ! Wolala bym sama byc z dziecmi i borykac sie z problemami tez sama a nie patrzec jak moje dziecko cierpi albo czuje sie odtracone w swoim domu .

Nie obraz sie ale on jest skonczonym kretynem a Ty jako matka ktora powinna budowac w dziecku poczucie wlasnej wartosci, chronic ja przed takim traktowaniem pozwalasz na to. Dom to powinna byc ostoja dla dziecka a rodzice najwiekszym wsparciem. Zostaw go bo jak dla mnie nie rokuje na przyszlosc jak tak sie zachowuje dorosly mezczyzna masakra
Ai to nie jest jakas pierdola na ktora mozna przymknac oko tylko bardzo wazna sprawa ktora bedzie miec wplyw na twoja corke

Postaw warunek i powiedz mu że dla ciebie dzieci są najważniejsze i nie pozwolisz na to by tak traktował córkę,bo wiążąc się z tobą wiedział że masz dziecko więc powinien tak samo pokochać mała jak ciebie....widocznie do tego nie dorósł...ehh bardzo szkoda mi małej (wiem co czuje -sama byłam w podobnej sytuacji tylko byłam dużo starsza)

Wywaliłabym go za drzwi i tyle. Sama jestem z synem tylko i gdybym miala faceta a on zle traktowalby mojego Alexa to natychmiast bylby wypadek. Dziecko jest najwazniejsze.