« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
natalia22

2012-12-25 19:24

|

Laktacja i karmienie

Rosół od kiedy?nie krytykować

Chodzi mi o taki z prawdziwej kury z przyprawami,dzisiaj byłam u teściów i szwagierka mówi żebym dała rosołek taki jaki my jemy małej,no byłam w lekkim szoku,nie wiem czy ja jestem jakaś zacofana ?? nie wydaję mi się by tłusty rosół z przyprawami był dobry dla 5 miesięcznego dziecka.

Odpowiedzi

Powiem Ci tak.. nasza starsza córa jadła rosół z makaronem pierwszy raz jak miała 6 miesięcy ale to nie był taki rosół jak my jemy. Najpierw ugotowałam jej na piersi z kurczaka, posoliłam odrobinę, oczywiście marchewka i makaron taki co my jemy. Później gotowałam jej na skrzydełkach z kurczaka, i to samo: posoliłam trochę itd.. Tyle, że jak ja gotuje rosół taki normalny dla nas to nie dodaje przypraw typu wegeta, magi, kostka rosołowa. Sól, pieprz i natka pietruszki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Jak malej nic nie jest, to czemu nie, tyle, ze zdecydowanie bez przypraw.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

No właśnie a teściowa dodaje aż widać i czuć tą wegetę:P rozumiem taki bez przypraw leciutki właśnie na piersi :p sama małej ugotowałam w niedziele rosołek na młodziaczku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kati1804

Uwazam, ze tak przyprawiony rosol dla 5-cio miesiecznego dziecka to za wczesno. Ja pierwsza zupke dalam mojej coreczce jak miala jakies 8 miesiecy. Zrobilam jarzynowke, a dalam kostke rosolowa jako przyprawa (wydaje mi sie ze to "zdrowsze" jak sol). Teraz ma skonczone 10 miesiecy i daje jej czasem mage i papryke. I nawet jej nie daje takiej zuoy jakbym ja jadla, bo ja jem naprawde przyprawiona i to dla dziecka nie jest za dobre. Pewno, ze dziecko zje i mu nic nie bedzie, ale wszystko w swoim czasie...

No właśnie a teściowa dodaje aż widać i czuć tą wegetę:P rozumiem taki bez przypraw leciutki właśnie na piersi :p sama małej ugotowałam w niedziele rosołek na młodziaczku.
Ja w ogóle nie lubię wegety w rosole albo kostki rosołowej, później ta zupa aż żółta jest, ja na to mówię "radioaktywna" :) Rosół to ma być rosół (najlepiej z świeżą natką) a nie sama wegeta. I jak smakował małej rosołek co ugotowałaś? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

Moj cyckowy mały zaczynal od jarzynówki i rosołku,oczywiscie bez kostek i wegety.Teraz jak byłam u pediatry kazała dawac wszystko,bo to juz roczniak:) oczywiscie gotuje po swojemu,tak naprawde wegeta i kostki nie szkodza a jest to jedynie smieciowe zarcie,tak samo jak dla nas fast foody:) ostatnio zaskoczyła mnie gazeta Mamo to ja,w której artykuł opisywał diete dziecka,np rosół po 2r.ż. a cytrusy po 3 r.ż. bez sensu jak dla mnie,kazde zrodła podają inaczej.Ogolne chodzi o to by nie podawac dzieciom chemii,reszta jesli smakuje i jest wg naszego zdania ok-podawac,próbowac,obserwowac,jesli jest ok to czemu nie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

bo jest róznica miedzy tym co zdrowe a tym co mozna juz podawac;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

niewazne jaka to zupka, kazda zupka gotowana z miesen a jeszcze w dodotku na kosciach(czesto sie takie zupy spotyka)jest nie wskazana dla tak malutkiego dziecka,i mozna sie smiac i pukac sie po glowie..ale do roku czasu dziecko powinno jadac zupki z mieskiem a nie na miesku...czyli mieso gotowane osobno dodawane do zupki,gdyz podczas gotowania kosci i mieso wydzielaja sporo ciezkich substacji ktora mocno obciaza nerki malego dzicka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Rosół to mięso gotowane z warzywami - często uczula.
Ja dałam rosołek w 10tym miesiącu, warzywną, kalafiorową.

Moja rodzina twierdziła, że można podawać żur z jajami dziecku pięciomiesięcznemu.

Rosół to mięso gotowane z warzywami - często uczula.
Ja dałam rosołek w 10tym miesiącu, warzywną, kalafiorową.

Moja rodzina twierdziła, że można podawać żur z jajami dziecku pięciomiesięcznemu.
migrenko... ja znam rodzinę, która podała 3 miesięcznemu dziecku zmiksowany śląski typowo obiad: kluski śląskie + rolada (zraz) + sos. A ostatnio jak leżałam z Kingą po porodzie to kobieta, która leżała ze mną na sali (matka 8 dzieci) stwierdziła, że dała 2 miesięcznemu dziecku "pochlipać" żurku..