siostra cioteczna usuwała sobie laserem. potrzebowała 2 zabiegi. Efekty widac bo miała straszne rozstępy ( po bliźniakach , więc wyobraź sobie co ona miała na brzuchu) do tego dostała jakis krem zeby sobie smarowała po zabiegu no i powiem ci ze jest bardzo zadowolona. Prawie nam w depresje wpadła po porodzie bo nic jej nie pomagało.

Ja też smarowałam wszystkim czym się dało, ale mam tendencje do rozstępów i mam i to sporo niestety :/ też myślałam nad zabiegiem u kosmetyczki. Teraz już trochę bledną ale i tak już o stroju 2 częściowym mogę zapomnieć ;(

Nie mam zamiaru nic robić z moim ciążowym trofeum :)

nie masz jeszcze aż tak tragicznych ja mam o wiele wiele mocniejsze i na udach i w ogóle i powiem ci że ja na usuwanie tego nie poszłabym...z czasem zbledną zobaczysz

Smaruj się cały czas fissanem i pomógł z czasem rozstępy zbladły i są mało widoczne:)

Kiedy się u Ciebie pojawiły rozstępy ? Też się boję że mnie to czeka.. Bo na razie brzuszek niewielki więc pewnie znacznie pójdzie w górę ;* A ty się nie przejmuj.. Po porodzie na pewno zrobią się jaśniejsze :)

Zdecydowanie Ci z czasem zbledba. Na swiezo nie idz ich usuwac bo zawsze taniej jak juz zmienia kolor. Ja nie miałam takich problemow ale wiele moich znajomych tak i darowaly sobie, bo z czasem niewiele byly widoczne.

faktycznie straszne masz te rozstepy, mi tez powychodzily na dziurce od kolczyka w pepku ale Ty masz baaardzo to widoczne, pewnie ze wzgledu na jasna karnacje i cienka skore... hm... rozstepy jak maja wyjsc to wyjda to nie ma na nie sposobu... zbledna i sie azmniejsza po porodzie, i opalanie zwlaszcza w tym pomoze :*

jak planujesz kolejne dziecko to myślę żebys się wstrzymała, jak nie to ja bym na Twoim miejscu usunęła, chociaż sama miałam takie, ale już są ledwo widoczne, więc może kiedys też bym się zdecydowała na usuwanie laserowe ;)