No bo własnie czytalam gdzieś, że wystarczy normalnie wniosek złozyć bez płacenia. Nie ukrywam, że mam na debecie 2000zł i nie mam z czego zapłacic za sprawę. On też będzie płacił wiec dlaczego ja mam placic całość? On ma z czego a aja nie mam nawet grosza. nie dam rady uzierać teraz czy za pare miesiecy:(

http://w-sadzie.wieszjak.pl/oplaty-i-koszty/244139,Ile-kosztuje-pozew-rozwodowy.html

Tu pisza co i jak :)

Mi mieli zwrocic polowe kosztow sądowych bo przy nieorzekaniu winy oddaja, ale oczywiscie sie nie doczekalam, a to juz rok mina.

hej .moze juz jest po czasie,ale Ci powiem jak ja zrobiłam pracowalam na 1/4 etatu mialam zasądzone alimenty n dziecko i na siebie.wiedziałam że mój mąż ma kogoś(koleżanke naszą ;])napisałam o małżeństwie o naszych relacjach moich zarobkachi wystąpiłam z wnioskiem o rozwód bez orzekania o winie ,nie wspominalam o nowej partnerce męża.dołączyłam podanie o zwolnienie z kosztów ze względu na trudną sytuacje i akt mał. i urodzenia dziecka i to było wszystko.nie płaciłam za nic . Były dwie rozprawy.Na drugą kazali podać dwóch świadków ,ja wystapiłam o zniesienie alimentowania mnie a jednoczesnie poprosiłam o podniesienie na dziecko.Sad przychylił sie do wniosku podzielił koszty na pół ,ja byłam zwolniona z opłat a on musiał zapłacić swoja polowe ;)

Prawda jest taka, ze jeśli ktoś jest w małżeństwie i jest z kimś innym to druga strona w sądzie bez problemu może tego argumentu użyć. Moja rada - rozwód jak najszybciej, wiem, że ciężko się na to zdecydować, ale wsparcie przy rozwodzie prawnika powinno rozwiać wszystkie wątpliwości bardzo dobry warszawski mecenas http://www.rozwod-warszawa.pl/ kwestia skąd jesteś. Nie ma sensu odkładać tematu.