« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi
mimimi

2014-03-13 18:18

|

edyt. 2014-03-13 18:20

|

Pozostałe

"Rzucanie mięsem" a macierzyństwo - Czy postanowiłaś ograniczyć lub wyrzucić ze słownika...

słowa na k, ch, s, w... itd gdy dowiedziałaś się że zostaniesz mamą?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Często zdarzało mi się przeklinać ale też potrafię się opanować i wiem że napewno przy dziecku nie będę używała wulgaryzmów

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

klnę jak szewc... za dużo nerwów mam :( muszę to ogarnąć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziulka123

także dużo klnę z nerwów :<

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Niestety, ale w nerwach dużo przeklinam, chociaż staram się panować nad tym przy Małej, ale nie zawsze wychodzi. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oglaa20

u mnie niestety "ja pier*olę i kur*a" nie wychodza ze słownika i bardzo nad tym ubolewam bo kobiecie nie wypada :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

moja się nasłucha przekleństw od tych żuli na tym zadupiu ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oglaa20

kurcze,ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, mam dwóch młodszych braci,w domu nigdy się nie bluźniło,a był czas,że u nich teksty typu "jeba*a mordo, płaski ryju, ch*j Ci w du*e" były na porządku dziennym :D było to przekomiczne :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

niektóre wyrazy nacechowane emocjonalnie (jak ja to nazywam) można używać, bo zostały użyte w literaturze pięknej, jak np. u Gombrowicza ;)

Twój komentarz