Moja sredniutka zawsze reagowala goraczka 40°C, dziwna wysypka... po mmr bylo jeszcze lepiej: utrata kontaktu wzrokowego, unikanie przytulania itp. i nieutulony placz, stala sie krzykliwa...

Najstarsza w sumie dobrze znosila szczepionki, choc i ona miala ten nieutulony placz... ktorego o dziwo moja najmlodsza nie ma...
A moze nie o dziwo? Ona nie jest w ogole szczepiona... ma skonczony rok.

Mojemu Piotrusiowi nic nie było ani po pierwszym ani po drugim , to zalezy od dziecka.

Fakt. Tylko, ze to taka rosyjska ruletka. Jednemu nic nie bedzie, a drugiemu wrecz przeciwnie.

No tak tylko co by to było gdyby nagle wszyscy przestali szczepić? ( asiunia przepraszam , wiem że nie na temat ale już nie mogę. Naczytają się mamusie artykułów niepopartych rzetelnymi badaniami i potem wmawiają sobie i innym że autyzm to po szczepieniu)

moja nie miala goraczki nie byla marudna i po kazdej kolejnej szczepionce jest spokojna

@mordko... to Ty chyba sie naczytalas. Jezeli umiesz czytac to skojarzysz, ze nie pisze, bo sie naczytalam, a poniewaz mam przyklad powiklan poszczepiennych w domu... :)
I temu nikt tu z lekarzy nie przeczy...

Nawet co ciekawe, gdy szlam z najmlodsza corka na termin, podczas ktorego miala byc szczepiona... poprosilam o to, aby mi zagwarantowano, ze ona nie zareaguje na szczepienia tak, jak jej siostra (aha... zapomnialam dodac, ale nieraz o tym pisalam... cora po mmr zaczela wykazywac cechy autystyczne)... to powiedziano mi, ze NIE, takiej gwarancji nikt mi nie da... i jezeli szczepiac nie mam poczucia, ze robie cos dobrego dla swojego dziecka to powinnam to sobie podarowac... i powiedzial mi to lekarz bedacy zwolennikiem szczepien!...

Wierz mi... decyzja o nieszczepieniu nie wynika z "bo sie naczytalam" itp...

Natomiast decyzja o szczepieniu czesto wynika z... slepej wiary nie popartej w sumie niczym innym. A bo lekarz zaleca, to lekarz sie zna i lekarz na pewno nie zaszkodzi... i... i... i... :))) tzw. slepa ufnosc.

"Naczytają się mamusie artykułów niepopartych rzetelnymi badaniami i potem wmawiają sobie i innym że autyzm to po szczepieniu)"

Myslisz, ze jak? Te osoba nie maja mozgu, zeby samodzielnie myslec? Co to znaczy "naczytaja sie", "wmawiaja"? Troche za daleko sie posuwasz w stwierdzeniach!

mordka: Gdyby wszyscy przestali się szczepić to by rynek szczepionek padł. Co poniektórzy bardziej myślący dobrze wiedzą, że w szczepieniach chodzi o kasę, kasę i jeszcze raz kasę. To samo jest z lekami, najpierw się wprowadza na rynek, a za x lat się wycofuje, bo okazuje się, że dany lek jest bardzo szkodliwy.

U mojej Niuni żadnych objawów-jak by w ogóle szczepienia nie było. Nawet śladu na nóżce nie było. Dodam że miała 6w1 szczepionkę.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie... Lamandragora napisałam Ci wiadomość na priv.