Moim zdaniem, jak to już będą te bóle właściwe, to na pewno je poznasz. Ale jeśli mocno Cię to martwi to jedź na IP ;)

Dla mnie to skurcze są. Jak często cię łapie?

jak dla mnie to też skurcze jak zrobią się regularne to lepiej idź na ip ja po pierwszym porodzie też myślałam że w drugiej ciąży nie przeocze skurczy a tym czasem gdybym była w domu(a na szczęście z rana tego samego dnia poszłam do szpitala ze skierowaniem) to urodziłabym w domu bo jak zorjętowałam się że to chyba skurcze(kucie ucisk jak bym miała okres dostać ale nie zbyt bolesne)powiedziałam położnej zaraz mnie zbadali (około 21.40) to było 7cm rozwarcia o 22weszłam na salę porodówą a o 22.10mały się urodził i nie ma bata urodziłabym w domu bo czekałabym na skurcze takie jak z pierwszym tak że może dla pewności idź na ip zrobić ci ktg i wypuszcza jak to nie będzie jeszcze czas(a tak na marinesie to o 17jak robili mi ktg to ponoć według zapisu miałam takie skurcze że już powinnam rodzić a mnie nic nie bolało;)) także życzę szybkiego i szczęśliwego rozwiązania;)

W ciągu dnia w ogóle, wieczorem najczęściej gdy sobie usiądę spokojnie przed tv to wtedy się zaczyna, często właściwie niekoniecznie boli tylko jest to wręcz niewygodne.. Byłam już raz jakiś czas temu na IP żeby coś sprawdzić i się strasznie zawiodłam wtedy, tym razem też mam wrażenie, że tylko rozłożyłyby ręce ;/

ale ktg muszą ci zrobić, zażądaj tego, a będziesz spokojniejsza i będziesz wiedziała jak się ma maleństwo i czy to skurcze czy nie...

No to tak pewnie zrobię, dziś jak się to powtórzy to pojedziemy to sprawdzić, Mój to już dawno by mnie najchętniej w szpitalu zostawił, bo się bardziej denerwuje tym wszystkim niż ja... :)

Możesz podjechać na IP na ktg ale jak skurcze są nie regularne to na Izbie nic nic nie poradzą. co najwyżej zostawią na oddziale i poczekasz do porodu w szpitalu.