Obserwuj kto wyprowadza tam psy i tego nie pilnuje mimo że jest wywieszka i po prostu albo zwracaj uwage albo zgłaszaj na straz miejską.

annan probowalam, to jest nie do ogarniecia. musialabym stac tam caly dzien. czesto jest tak, ze wieczorem jest czysto a rano juz naszczane . maz wychodzi czesto po 5 rano i mowi, ze kaluza juz jest . a jak jeden nasika to wiadomo juz kazdy by chcial.

Może trzeba zgłosić do zarządcy osiedla i poprosić o jakieś płotki?
Coś powinni zadziałać w tej sprawie.

nie da sie tam plotkow niestety postawic bo to jest na chodniku. a co myslicie o rozsypaniu pieprzu albo ostrej papryki?

Proponuje trutke na szczury...dla bezmozgich wlascicieli. Jak ktos nie potrafi opiekowac sie psem to niech nie kupuje

Karo idz sie przejdz i wroc za nim cos napiszesz moze ktos tobie powinien trutke wsypac do herbaty to by bylomniejtakich ludzi jak ty

Teraz jest czas kiedy suki maja cieczki i jesli suka nasika to wiadomo i inne psy tam leza i robia i pewnie niewiele cokolwiek da chyba ze wlasnie jakies specyfiki neutralizujace. Ruja sie skonczy to moze tez nie bedzie to na taks skale. Ale vo to za wlasciciele ze pozwalaja psom zalatwiac sie gdzie popadnie. Moja jest tak nauczona ze na chodnik, kostke, asfalt nie nasika musi byc trawa albo ziemia.

Zlej miejce najtańczym płynem do podłogi (rozcieńczony z wodą)... póżniej alkoholem - jakąś najtańszą Biedronkową wódkę... i znowu wodą z płynem. Powinno pomóc :) a na dokładkę możesz też skropić sokiem ze świeżych z cytrusów :)

A tak poza tematem to możesz ściągnąć czapeczkę z avatara :P Wiosna przyszła a Ty zimą straszysz :P :D :D

nie wiem gdzie schowalam avatara bez czapki :P

Gdzies na pewno musicie to zgłosic lub dozorca powinien tego pilnować. U nas jest nagminny problem z kupami na środku chodnika, ale mało tego to jak idzie z psem na smyczy i widzi że sra to psisko to zamiast odejsc lub posprzatac to udaja że nie widzi.. masakra co z tymi ludzmi jest nie. Jak na płyny jest za drogo to może faktycznie ten pieprz pomoże, ewentualnie jakis płyn z alkoholem. Szkoda tylko że Ty musisz wydawac kase na to co inni powinni pilnować ;/ masakra, ewentualnie zgłos na straz i powiedz kto to robi nagminnie, wiadomo że psa bez smyczy winic nie bedziesz ale tych wychodzacych z włascicielami zawsze mozna skarcić.. bezmyślnośc ludzi