W ciągu tych wszystkich lat, od kiedy jestem mamą, to korzystałam z wszystkich źródeł. Nie ma jtylko ednego właściwego i nieomylnego.

głownie internet ale również książki, znajome, mama:)

W pierwszej ciąży czerpałam wiedzę głównie w 40tygodni :D Teraz nie czytam nic bo już duzo wiem a poza tym czasem lepiej nie czytać i nie nakręcać się :D A powiedz czemu tak zszokowało Cię że znajoma czerpie wiedzę z gazet? Nasze matki nie czerpały wiedzy z nikąd i też urodziły ;D

roślina dzięki wielkie :) ale wstyd... fuuu bleee

 

 

 

W sumie to najpierw przeczytałam obszerna ksiazkę o ciaży i połogu,rozmawiam z bliskimi,a od pewnego czasu  "zwiedzam " internet ale nie powioem na tym forum mega dużo się dowiedziałam!

z doswiadczenia innych,z netu tez z forum z autopsji i duza czesc intuicji...

BronzowyKapciu - pieprzenie takie. Jakbyś liczyła sama na siebie to byś tu nie siedziała.
Przyjdzie Ci kolka, wysypka czy inne dziadostwo to pierwsze wejdziesz chociażby tu poszukując odpowiedzi. ( oczwiście tego Ci nie życzę)

 

Instynkt jasne, ale on podpowie Ci jak nosić na rękach Maleństwo i jak je kochać ( a i to czasem przy poporodowej depresji nie jest takie oczywiste) a nie odpowie na pytanie co daje się na pleśniawki, co zrobić z potówkami etc.

Ja czerpię wiedzę przede wszystkim z tego forum, czasem od szwagierki bo nie mam nikogo innego, mam poradnik i znam adres wujka google, trochę z literatury ze studiów... inaczej bym spanikowała i umarła na zawał dwieście razy.

A ja podpisuję się pod bronzowymkapciem :) instynkt i to czego nauczyłam się pracując z niemowlętami. To wszystko konsultuję z lekarzami jak zachodzi potrzeba, a jeśli czegoś nie wiem pytam najpierw Was. I nie powiem, bo z tego portalu wynoszę naprawdę sporo i mam świetne porównanie czasem-,analizuję co robię dobrze, a co mogłabym zrobić inaczej :)

Najwięcej rodzina i znajomi ale tez z netu i od położnej...:)

Z wielu źródeł. Z neta, sama z siebie, od mamy. Różnie z tym bywa.