« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992

2017-10-04 10:28

|

Szpitale, lekarze, położne

Skarga na lekarza gdzie zlozyc?

Sorki ze tu ale szlak mnie dzistrafil. Powiedzcie mi czy wiecie gdzie zlozyc skarge na lekarza. Wrocilam przed chwila z wizyty niestety nie u swojego. Najpierw lekarka nie xhciala mnie wg przyjac jak powiedzialam źe chce to na pismie ze mnie nie przyjmie to zmienila zdanie. Bez badania ginekologicznego usg ktg cisnienia wywiadu jakiego kolwiek itp tylko po spojrzeniu na mnie i na karte ciazy mowi mi ze moze jedynie wystawic mi skierowanie do szpitala. Toz to jakas paranoja. Po zagrozeniu izba lekarska zrobila mi usg ktore trwalo moze z 2 minuty stwierdzila ze jest ok i mam pozostac w kontakcie ze szoitalem. Nawet nie spojrzala na moja cytologie (jezeli ktos nie wie to wykryli paciorkowce). A na koniec jej teks ona odpowiedzialnosci za ta ciaze i tak nie bierze. Gdzie moge to zglosic?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Tak jak dziewczyny piszą. W sumie nie popełniła błędu żadnego, bo kwalifikujesz się już do szpitala na tym etapie, ale zachowała się mało empatycznie. Stokrotka zostaw to, nie ma sensu za takie coś składać skargi. Ale lekarza bym zmieniła. Lekarz powinien być wyrozumiały zwłaszcza dla kobiety w 40 tyg ciąży... Ale empatia to dziś rzadkie zjawisko niestety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Chociaż jak się teraz zastanowiłam dobrze, bk nie doczytałam twoich dalszych wypowiedzi, to powinna ci zrobić ktg, badanie itp. To leży w zakresie jej obowiązków. Dopiero po zbadaniu, USG ,ktg mogła wystawić już skierowanie do szpitala. Moja dr od 39 tygodnia ciąży zagrożonej wcześniej bardzo, kazała mi przychodzić 1 raz w tygodniu na Ktg i badanie. Bardzo była troskliwa. Skolei pierwsza doktor, popełniła wiele błędów, straciłam ciąże w 12 tygodniu, i miałam podstawy aby ją pociągnąć do odpowiedzialności, ale zostawiłam to. Nie miałam sił na walkę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992

Dziewczyny a jest taka możliwość żę chociaż ona mi wpisała te skierowanie do szpitala to na szpitalu zrobią tylko usg i ktg i wypuszczą do domu jak nie bd się nic działo i kazą się zgłaszać na ktg codziennie albo co drugi dzień a położą dopiero po 7 dniach od upłynięcia terminu? bo niewiem zbytnio jak się nastawiać na dłuższe poleżenie... bo niby jakieś tam bóle mam ale to nie jest to.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Oczywiście. Nie zawsze jest tak że kładą od razu do szpitala już. Wiele znam dziewczyn których wręcz nie chcieli przyjąć, bo nic się nie dzieje, nawet kilka dni po terminie. Zależy od szpitala, obłożenia. Ja rodziłam w takim, w którym leżałam też na patologii kilka razy w ciąży i przyszłam 3 chyba dni przed terminem z torbą to mnie odrazu przyjęli bez słowa. Ale nie raz właśnie odsyłają i każą się zgłaszać na Ktg.