« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
anetiii19

2013-04-26 13:20

|

edyt. 2013-04-26 13:22

|

Pozostałe

Skomplikowane z miejscem zameldowania dziecka! Pomocy?

Dziewczyny , zaczęłam się teraz zastanawiać nad jedną rzeczą. Otóż , stały meldunek mam w swoim rodzinnym mieście 550km od miejsca zamieszkania teraz. Tutaj u Teściów mam meldunek tymczasowy. Do siebie już nigdy nie wracam i nigdy nie będę tam mieszkać. Nie wiem jak długo pociągnę ze swoim B , ale to za pewne tylko kwestia czasu , cały czas czekam do porodu i daję mu czas na zmianę. Zastanawiam się , jak z meldunkiem mojej małej? Jak powiedziałam Teściowej że w tym roku uda mi się pojechać jeszcze do swojego rodzinnego miasta z moją mama która przylatuje ze Stanów i że się wymelduję stamtąd to mi powiedziała , że nie mogę się wymeldować bo u nich mam tylko tymczasowy a muszę mieć gdzieś stały meldunek , więc dała mi do zrozumienia że na adres stały u nich nie ma co liczyć ;] więc dlaczego moje dziecko ma być zameldowane u nich a ja nie? :> i nie chcę odpowiedzi typu "że to też jego dziecko" bla bla , bo dużo osób nie zna mojej sytuacji z B. Co byście na moim miejscu zrobiły? Tam mam stały meldunek , ale nigdy tam już nie będę mieszkać. Tutaj mam tymczasowy , ale nie mogę liczyć raczej na stały i gdzie zameldować moją małą? Proszę o jakieś fajne porady :) może ktoś w podobnej sytuacji jest? No i chodzi mi najbardziej o to , czy jeśli nawet moją małą zamelduję tutaj u nich to oni potem mogą mieć jakieś prawa do niej skoro ja meldunku stałego tu nie mam? bo najbardziej to mnie przeraża , że jak bym z moim się rozstała to nie będę mogła dziecka zabrać bo będzie tu zameldowane. Ehh

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

ja mam stały też u rodziców, tymczasowy u teściów (bo potrzebne mi było jak zakładałam firmę, długa historia), no i kupiliśmy mieszkanie w wrszawie, jdnak na razie ani ja ani mąż się tam nie meldujemy, bo musielibyśmy firmy przenosić do wawy a nie chcemy, przynajmniej na razie. Więc mój syn jest zameldowany u mojej mamy :), bo tam mam stały meldunek. Natomiast wiem, że dziecko jest automatycznie meldowane tam gdzie jest meldunek matki. Trudno ci coś doradzić, ale ja bym się udała na poradę może do jakiegoś prawnika. No ale w sumie czemu nie może być zameldowana tam gdzie ty , czyli u twojej mamy?, przynajmniej przez jakiś czas póki nie ogarniesz sytuacji i nie wymyślisz nic lepszego, w końcu to jest tylko na papierze.
No właśnie u mnie jest skomplikowana sytuacja , bo moja mama w Polsce nie mieszka tylko w Stanach i zlatuje na mój poród i zostaje na miesiąc i jedziemy tam tylko w odwiedziny , nic po za tym. Ja mam meldunek u dziadka alkoholika. Z małą jak bym tam pojechała teraz to nie miałabym nawet gdzie nocować bo ciotka ma małe mieszkanko a u dziadka jest jeden pokój syf kiła i mogiła.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

wlasnie, przeciez to jest tylko na papierze. z reszta ja osobiscie nie zameldowalabym dziecka u tesciow, jesli jak piszesz nie masz pewnosci jak dlugo jeszcze pociagniesz ze swoim B. zrobilabym meldunek dziecku tam gdzie sama mam staly i tyle, a u tesciow ewentualnie tymczasowy, ale nie wiem czy to wo ogole do czegos potrzebne jest, nie znam sie. sama dlugo nie mieszkalam pod adresem zameldowania i nigdy mi sie nie chcialo robic meldunku tymczasowego tam, do niczego mi to nie bylo potrzebne. tak samo moj maz ma meldunek w wielkopolsce u rodzicow, mieszkamy we Wro i poki co nie ma potrzeby zeby przenosil meldunek tutaj wiec tego nie robimy, szkoda zachodu. a czy obowiazek meldunkowy w ogole nie ma byc przypadkiem zniesiony calkiem?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

wlasnie, przeciez to jest tylko na papierze. z reszta ja osobiscie nie zameldowalabym dziecka u tesciow, jesli jak piszesz nie masz pewnosci jak dlugo jeszcze pociagniesz ze swoim B. zrobilabym meldunek dziecku tam gdzie sama mam staly i tyle, a u tesciow ewentualnie tymczasowy, ale nie wiem czy to wo ogole do czegos potrzebne jest, nie znam sie. sama dlugo nie mieszkalam pod adresem zameldowania i nigdy mi sie nie chcialo robic meldunku tymczasowego tam, do niczego mi to nie bylo potrzebne. tak samo moj maz ma meldunek w wielkopolsce u rodzicow, mieszkamy we Wro i poki co nie ma potrzeby zeby przenosil meldunek tutaj wiec tego nie robimy, szkoda zachodu. a czy obowiazek meldunkowy w ogole nie ma byc przypadkiem zniesiony calkiem?
dokładnie, jest zniesiony i to od paru lat.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Aneti ja miałam mega podobną sytuację. Moi rodzice też mieszkają na drugim koncu Polski, ja też nie zamierzam tam wracać, a byłam zameldowana tam. Po slubie tesciowa zameldowała mnie tymczasowo u siebie ( bo w mieszkaniu w któym mieszkam z mężem narazie meldunek z innych przyczyn nie wchodzi w grę) jednak okazało się ze meldunek tymczasowy nie jest do niczego potrzebny i mozna go sobie wsadzić głęboko. tez robiła mi jakies problemy z tytułu stałego zameldowania u nich, bo ze tam nie mieszamy z męzem itp. To powiedziałam krótko, ze dla mnie nie ma najmniejszego problemu, ja mogę byc zameldowana w swoim rodzinnym miescie, ale ja po porodze z boląca cipą nie bede jezdzić po 7 godzin po to zeby zarejstrowac dziecko w urzedzie, za 2 tyg znowu zeby odebrac mu pesel a potem z nowu bo znowy wynkiną jakies formalnosci ( a takie rzeczy niestety załatwiasz w msc zameldowania dziecka) . Powiedziałam jej tez ze jak dziecko wejdze w wiek przedszkolny to ja się w takim razie przeprowadzam spowrotem do rodziców, bo bez zameldowania nikt mi do przedszkola dziecka nie przyjmie. No i staneło na moim :p zameldowała mnie. Swoją drogą nie wiem co jej wtedy odbiło, bo jest złota kobietą. Ale rada dla Ciebie. Melduj dziecko tam gdzie ty jestes zameldowana zeby nie było potem problemów, a jesli tesciowa nie chce jej pomóc to jej powiedz do czego meldunek jest potrzebny.... aha i jeszcze szczepienia dziecka też sa w przychodni w mieście zameldowania chyba... tego nie jestem pewna na 100%
Okej , ale dajmy na to że wymelduję się u siebie tam u dziadka i nawet teściowie mnie na stałe zameldują , ale ja rozejdę się z moim B , potem oni mnie wymeldują albo sama się wymelduję i wtedy zostanę całkowicie bez meldunku czyli bezdomna. Byłam ostatnio w biurze pracy i babka mi powiedziała że bardzo dobrze że mam stały meldunek gdzieś bo on jest bardzo ważny i dobrze że tutaj mam tymczasowy bo bez tego nic bym nie załatwiła , a tak normalnie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy i mam ubezpieczenie. Kurde , sama nie wiem :((

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

wlasnie, przeciez to jest tylko na papierze. z reszta ja osobiscie nie zameldowalabym dziecka u tesciow, jesli jak piszesz nie masz pewnosci jak dlugo jeszcze pociagniesz ze swoim B. zrobilabym meldunek dziecku tam gdzie sama mam staly i tyle, a u tesciow ewentualnie tymczasowy, ale nie wiem czy to wo ogole do czegos potrzebne jest, nie znam sie. sama dlugo nie mieszkalam pod adresem zameldowania i nigdy mi sie nie chcialo robic meldunku tymczasowego tam, do niczego mi to nie bylo potrzebne. tak samo moj maz ma meldunek w wielkopolsce u rodzicow, mieszkamy we Wro i poki co nie ma potrzeby zeby przenosil meldunek tutaj wiec tego nie robimy, szkoda zachodu. a czy obowiazek meldunkowy w ogole nie ma byc przypadkiem zniesiony calkiem?
dokładnie, jest zniesiony i to od paru lat.
z tego co czytam jeszcze nie jest, ma byc od stycznia 2016 http://www.msw.gov.pl/portal/pl/362/8876/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

Aneti ja miałam mega podobną sytuację. Moi rodzice też mieszkają na drugim koncu Polski, ja też nie zamierzam tam wracać, a byłam zameldowana tam. Po slubie tesciowa zameldowała mnie tymczasowo u siebie ( bo w mieszkaniu w któym mieszkam z mężem narazie meldunek z innych przyczyn nie wchodzi w grę) jednak okazało się ze meldunek tymczasowy nie jest do niczego potrzebny i mozna go sobie wsadzić głęboko. tez robiła mi jakies problemy z tytułu stałego zameldowania u nich, bo ze tam nie mieszamy z męzem itp. To powiedziałam krótko, ze dla mnie nie ma najmniejszego problemu, ja mogę byc zameldowana w swoim rodzinnym miescie, ale ja po porodze z boląca cipą nie bede jezdzić po 7 godzin po to zeby zarejstrowac dziecko w urzedzie, za 2 tyg znowu zeby odebrac mu pesel a potem z nowu bo znowy wynkiną jakies formalnosci ( a takie rzeczy niestety załatwiasz w msc zameldowania dziecka) . Powiedziałam jej tez ze jak dziecko wejdze w wiek przedszkolny to ja się w takim razie przeprowadzam spowrotem do rodziców, bo bez zameldowania nikt mi do przedszkola dziecka nie przyjmie. No i staneło na moim :p zameldowała mnie. Swoją drogą nie wiem co jej wtedy odbiło, bo jest złota kobietą. Ale rada dla Ciebie. Melduj dziecko tam gdzie ty jestes zameldowana zeby nie było potem problemów, a jesli tesciowa nie chce jej pomóc to jej powiedz do czego meldunek jest potrzebny.... aha i jeszcze szczepienia dziecka też sa w przychodni w mieście zameldowania chyba... tego nie jestem pewna na 100%
Okej , ale dajmy na to że wymelduję się u siebie tam u dziadka i nawet teściowie mnie na stałe zameldują , ale ja rozejdę się z moim B , potem oni mnie wymeldują albo sama się wymelduję i wtedy zostanę całkowicie bez meldunku czyli bezdomna. Byłam ostatnio w biurze pracy i babka mi powiedziała że bardzo dobrze że mam stały meldunek gdzieś bo on jest bardzo ważny i dobrze że tutaj mam tymczasowy bo bez tego nic bym nie załatwiła , a tak normalnie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy i mam ubezpieczenie. Kurde , sama nie wiem :((
ja funkcjonuje bez stałego meldunku min od roku, jasne ze niektórzy np na poczcie robia oczy widząc w dowodzie brak adresu ale sama pracujac w banku 3 lata temu spotykałam się z taka sytuacja gdy w dowodzie w miejscu zameldowania było "BRAK" lub wolne pole i nigdy nie był to problem nawte w przypadku wielotysięcznych kredytów. z reszta teraz najczęsciej we wszelkich formularzach jest: miejsce zamieszkania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

wlasnie, przeciez to jest tylko na papierze. z reszta ja osobiscie nie zameldowalabym dziecka u tesciow, jesli jak piszesz nie masz pewnosci jak dlugo jeszcze pociagniesz ze swoim B. zrobilabym meldunek dziecku tam gdzie sama mam staly i tyle, a u tesciow ewentualnie tymczasowy, ale nie wiem czy to wo ogole do czegos potrzebne jest, nie znam sie. sama dlugo nie mieszkalam pod adresem zameldowania i nigdy mi sie nie chcialo robic meldunku tymczasowego tam, do niczego mi to nie bylo potrzebne. tak samo moj maz ma meldunek w wielkopolsce u rodzicow, mieszkamy we Wro i poki co nie ma potrzeby zeby przenosil meldunek tutaj wiec tego nie robimy, szkoda zachodu. a czy obowiazek meldunkowy w ogole nie ma byc przypadkiem zniesiony calkiem?
dokładnie, jest zniesiony i to od paru lat.
z tego co czytam jeszcze nie jest, ma byc od stycznia 2016 http://www.msw.gov.pl/portal/pl/362/8876/
może po prostu jest dopuszczony, ja nie mam stałego meldunku od roku a sama pracując w banku spotykałam się z brakiem tego wpisu lub adnotacja BRAK już 3 lata temu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Aneti ja miałam mega podobną sytuację. Moi rodzice też mieszkają na drugim koncu Polski, ja też nie zamierzam tam wracać, a byłam zameldowana tam. Po slubie tesciowa zameldowała mnie tymczasowo u siebie ( bo w mieszkaniu w któym mieszkam z mężem narazie meldunek z innych przyczyn nie wchodzi w grę) jednak okazało się ze meldunek tymczasowy nie jest do niczego potrzebny i mozna go sobie wsadzić głęboko. tez robiła mi jakies problemy z tytułu stałego zameldowania u nich, bo ze tam nie mieszamy z męzem itp. To powiedziałam krótko, ze dla mnie nie ma najmniejszego problemu, ja mogę byc zameldowana w swoim rodzinnym miescie, ale ja po porodze z boląca cipą nie bede jezdzić po 7 godzin po to zeby zarejstrowac dziecko w urzedzie, za 2 tyg znowu zeby odebrac mu pesel a potem z nowu bo znowy wynkiną jakies formalnosci ( a takie rzeczy niestety załatwiasz w msc zameldowania dziecka) . Powiedziałam jej tez ze jak dziecko wejdze w wiek przedszkolny to ja się w takim razie przeprowadzam spowrotem do rodziców, bo bez zameldowania nikt mi do przedszkola dziecka nie przyjmie. No i staneło na moim :p zameldowała mnie. Swoją drogą nie wiem co jej wtedy odbiło, bo jest złota kobietą. Ale rada dla Ciebie. Melduj dziecko tam gdzie ty jestes zameldowana zeby nie było potem problemów, a jesli tesciowa nie chce jej pomóc to jej powiedz do czego meldunek jest potrzebny.... aha i jeszcze szczepienia dziecka też sa w przychodni w mieście zameldowania chyba... tego nie jestem pewna na 100%
Okej , ale dajmy na to że wymelduję się u siebie tam u dziadka i nawet teściowie mnie na stałe zameldują , ale ja rozejdę się z moim B , potem oni mnie wymeldują albo sama się wymelduję i wtedy zostanę całkowicie bez meldunku czyli bezdomna. Byłam ostatnio w biurze pracy i babka mi powiedziała że bardzo dobrze że mam stały meldunek gdzieś bo on jest bardzo ważny i dobrze że tutaj mam tymczasowy bo bez tego nic bym nie załatwiła , a tak normalnie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy i mam ubezpieczenie. Kurde , sama nie wiem :((
ja funkcjonuje bez stałego meldunku min od roku, jasne ze niektórzy np na poczcie robia oczy widząc w dowodzie brak adresu ale sama pracujac w banku 3 lata temu spotykałam się z taka sytuacja gdy w dowodzie w miejscu zameldowania było "BRAK" lub wolne pole i nigdy nie był to problem nawte w przypadku wielotysięcznych kredytów. z reszta teraz najczęsciej we wszelkich formularzach jest: miejsce zamieszkania.
Ale rodząc dziecko , będę musiała je później meldować w tym urzędzie w jakim mieście urodziłam , czyż nie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109

Nie musisz mieć wcale meldunku. W tym roku zmieniło się prawo. Możesz wysłać listem wniosek z prośbą o wymeldowanie z miejsca pobytu stałego. Taki wniosek pobierzesz ze strony urzędu miasta w Twojej byłej miejscowości. Ja mieszkam za granicą (tutaj nie ma czegoś takiego jak meldunek) i nie było z tym żadnego problemu. Nie musi być nawet notariusza, żeby potwierdził, że podpis pod pismem jest na pewno Twój.

Nikt po za Tobą nie może Cię wymeldować. Nawet właściciel mieszkania. Meldunek na prawdę nie jest już do niczego potrzebny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6

Miałam trochę podobną sytuację z pierwszym dzieckiem. Po pierwsze jak meldujesz się na stałe, czy dziecko to musi być przy tym właściciel. Jego zgoda jest potrzebna. Jak będziesz chciała wymeldować dziecko, bo np. odejdziesz od B. i będziesz chciała się wyprowadzić to może być potrzebna zgoda ojca na wymeldowanie. A jak nie daj Boże będzie chciał Ci numer wyje*** to potem nawet z policją nic nie zdziałasz, jak np. będziesz chciała dziecko odebrać z widzenia z ojcem czy dziadkami. Ja tam bym dmuchała na zimne.