mnie nie bolal kregoslup. brzuch tez nie.. ale w apogeum skurczu uczucie jakby wszystko mialo ze mnie wypasc, nogi mi sie same łączyły (mimo, ze trzeba raczej rozszerzac), bladlam na twarzy, musialam stanac.. chwila masakry.. potem puszczal i dalej moglam spacerowac po korytarzu, poszerzajac rozwarcie ;) a potem.. znowu powtorka z rozrywki. watpliwej ;)

ja na przykład nie byłam pewna ze to było to, przyjechałam do szpitala !i dzieki bogu! odkleiło się łożysko a my z synkiem ledwo przezyliśmy..

nie mialam przepowiadajacych skurczy,skurcze pojawily sie w dniu porodu i tylko sie nasilaly,poczatkowo bylo bardzo zadkie,2 skurcze na godzine i krotkie porownywala bym to do przekrecajacego sie dziecka plus uklucia w pochwie oraz brzuch twrdnial dodatkowo takie dzienw uczucie jak bym nie mogla oddechu zlapac:)...z czasem przypominaly skurcze jak przy @,byl skurcz i mocne twardniecie brzucha