Napewno sprawdzi szyjke... może ktg... może położy Cie na podtrzymaniu :/ trzymam kciuki ver, daj znać

Spokojnie. Ja w 25tc tez trafiłam z rozpoczynającym sie porodem. Skurcze plus skrócona szyjka 14mm. Wyciszyli mi skurcze wlewami z fenoterolu a pózniej założyli mi pessar. Wytrzymałam do 34tc. Najważniejsze zeby odpowiednio wcześniej zareagować. Trzymam kciuki, zeby było ok.

ja tydzień temu we wtorek nawet do 99 miałam lekaż sprawdził właśnie szyjkę i rozwarcie, ale ja już na finiszu jestem... może też usg zrobić, podejrzewam że dostaniesz magnez, nospe i pewnie każe ci dużo odpoczywać, w najgorszym razie dostaniesz skierowanie do szpitala jak pisały dziewcczyny wyżej...

Dokladnie tak jest, mam barc magnez, no spe i odpoczywac. Szyjka jest w porzadku, dluga 38mm synek bardzo nisko, juz badajac mnie na fotelu wyczula raczke a na usg okazalo sie ze tam gdzie mnie ciagnie jest kolanko.

O jejku, ale masz stresu biedulko :(
Trzymam za Was kciuki mocno, bardzo mocno! I przesyłam Ci mnóstwo pozytywnych myśli, żeby Wam się udzieliło!
Nie chcą Cię zostawić w szpitalu żebyś była pod stałą opieką?

Roslina no boli ten brzuch raz bardziej raz mniej, ale biore nospe i staram sie nie myslec o tym. Wmawiam sobie ze jest ok. Sprawdzam tetno i do przodu, czas dluzy mi sie w nieskonczonosc. Modle sie zeby przyjeli mnie do szpitala gdzie chce rodzic.

Roslina a co u ciebie? Ty jestes w dPitalu czy w domu?