« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88
annam88

2011-01-26 13:02

|

Moda i Uroda

Słowa bliskich, które nas zabolały??

Pamiętacie może jakieś słowa, epitety, hasła rzucone w waszą stronę, które Was uraziły lub sprawiły przykrość?? Jakie osoby to powiedziały??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3pauliss3

moja rodzina jest bardzo konserwatywna...w święto zmarłych jak poszłam na grób dziadka babcia wyjechała do mnie z tekstem " po co tu przyszłaś? dziadek i tak już w grobie się przewraca przez ciebie ze rujnujesz sobie życie" chodziło jej o moja ciąże i o to ze żyjemy z R bez ślubu....ciągle mi dowala coś na ten temat ...tak samo ciotki...ale to zabolało najbardziej:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304

Na mnie tak samo gadaly ciotki mego K:) znane sa jakos swietojebne plotkary wiec sobie olalam,ale bolalo , nie powiem...
Wymyslaly na mnie tak mega niestworzone historie dla Krzyska mamy,aby tylko nas rozlaczyc-bo ja przeciez 5 lat mlodsza jestem! A ta co najbardziej gadala,ze my nie mamy slubu koscielnego,tylko cywilny i razem mieszkamy doigrala sie swego bo jej synus specjalnie wyjechal do warszawy gdzie kupil sobie mieszkanie aby mieszkac tam z dziewczyna:) I nagle w tym temacie ucichla...A tak poza tym to u mnie jest tradycja ,ze na chrzciny zaprasza sie te osoby ,ktore byly w "odwietkach".. Wiadome ze chrzcin sie nie robi na 200 osob zeby zapraszam ciotki klotki z dziecmi wnukami itd. Wiec na chrzcinach byla moja jedna ciocia ktora odwiedzila Bartusia po pewnym czasie od urodzenia. No i w odwet krzyska ciotki nagadaly na nas ze tak sie nie robi,ze one tez powinny byc zaproszone! Z tym,ze one nawet nie zapytaja jak Bartus jak nas spotkaja,nie mowiac o jakichkolwiek odwiedzinach z okazji narodzin... :)To tez bolalo.. Moja cala rodzina przyszla zobaczyc naszego Bartusia,podrzucila jakis prezent, a z Krzyska strony jedynie rodzice i siostra... Inni jakby nas nie znali-czy skreslili ze wzgledu na dziecko w tym wieku.To bylo przykre ale ze na ich przentach gowno wartych mi nie zalezalo to to wszystko pooooszlo do lamusa:)

w moim przypadku albo takich nie było, albo ich nie zapamiętałam.
mam taką naturę, że wszystko po mnie spływa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

3pauliss3 słowa od tak bliskich osób chyba najbardziej bolą, najważniejsze że się kochacie i będziecie dziecko razem wychowywać a ślub przyjdzie z czasem;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

Lamandragora to było jakies cztery pięć lat temu i to był wtedy świerzy list bo moja mama wyjezdza do austri i wtedy pisali do siebie listy z ojcem. kiedyś jak zaczełam sie kłucic z mama to jej o tym powiedziałam popłakałysmy sie obie i ona mi powiedziała ze ona zawsze chciała miec dziecko i ze dla niej nie byłam niechciana. A ojciec... hmm z nim to ogólnie różnie bywało wczesniej miał problem z alkoholem ( nie pije juz 3 lata chyba wogóle) i ja sie z nim o to zawsze kłuciłam nie miałam dobrego kontaktu z nim, nawet kiedys uderzyłam go w twarz( z zego wcale dumna nie jestem) bo wolał zeby jego kumpel żul został w domu a ja zebym sie wynosiła bo nie chciałam mu dać pić... Kiedys powiedział ze mnie nienawidzi za co mnie później przeprosił. Przez niego wyprowadziłam sie z domu rok temu(zaczął mi gadac ze mi sie nie chce pracować powiedział że znalazłam sobie jelenia który mnie utrzymuje,).Od mojego ślubu zmienił sie 0 360 stopni. dzwoni czasem do mnie, dostałam od niego wiklinowe łużeczko dla dzidziusia, wogóle całkiem inaczej do mnie gada teraz przyjezdza do mnie. Zobaczymy jak długo tak bedzie. A ja zawsze go broniłam, mama chiała sie z nim rozwieźć to ja ją od tego odciągałam ( gdzie moje siostry jej przytakiwały) szkoda mówić..

No widzisz wiec sama, ze Twoj ojciec jest chwiejny... Dlatego nie warto do tego przywiazywac uwagi. Smutne to... ale nie obciazaj sie wspominajac to.

Tak to bywa... Nieudany zwiazek rodzicow zawsze obciaza dzieci... niestety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria

Ja pamiętam jak dziś słowa ciotki męża, które wypowiedziała gdy dowiedziała się że jestem w ciąży z Tomkiem, nie tylko uraziła mnie ale całą moją rodzinę. Brzmiało to tak : "Takie dziwki jak ty to porządnych mężczyzn tylko na ciążę łapią, nie zasługujesz na Damiana, ty szmato. No cóż ale tak cię mamusia recepcjonistka i tatuś budowlaniec wychowali, a właściwie nie wychowali. Ty powinnać być służącą Damiana, a nie jego żoną,pewnie to dziecko nawet nie jest jego...
Pamięrtam też jak przez nią płakałam. Niestety rany cielesne się zagoją, a rany psychiczne pozostają. Muszę dodać że to wstrętna jędza nadal się mnie czepia tylko w bardziej "kulturalny" sposób( toz naczy nie wyzywa mnie)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

esteria, poprostu brak slow. jaka ta baba bezczelna!!!!!! masakra!!!! do mnie tzn do mojego domu ona napewno nie miałaby wstepu!! juz ja jej bym pokazała gdzie jej miejsce dałabym jej miotłe i kazala odlatywać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Nie przypominam sobie teraz nic takiego bo skoro to osoby bliskie to po co to pamiętać?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria

Anam ona wszystkich w rodzinie tak maltretuje, nawet teściowa, jej siostra rodzona na wigilę jej nie zaprosiła. Jedyne z czego się cieszę, to to że jest starą panną i się rozmnożyła, bo takie k*rwy opanowałyby świat :) Zresztą, kto by chciał taką babę...