« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25
kicia25

2018-04-21 13:16

|

Pozostałe

Slub po raz drugi...czy warto,,,

Hej dziewczyny. Juz kiedys opisywalam tutaj swoja sytuacje, napisze to w skrocie. Otoz w tamtym roku w czerwcu mial sie odbyc nasz piekny slub. Niestety przez rodzine mojego M sie wszystko rozpadlo.. wyszla wielka masakra... slub odwolany 4 dni przed z mojego wyboru. Nie odbierajcie mnie zle, ale nie moglam tego zrobic bylabym niesczzesliwa, teraz z perspektywy czasu wiem, ze to byla dobra decyzja z tego wzgledu, ze 7 lat bycia razem moj M bronil mnie jak mogl.. ale rodzina jego strasznie mnie ponizala.. po drodze wiele nieszczesc sie wydarzylo i wykorzystali to. Coz.. ale milosc zostala.. Moj M prosil mnie aby slub sie odbyl ale jednak no niestety wiedzialam ze to jedyne wyjscie. Oczywiscie kochamy sie nadal i jestesmy nadal. Moj M odcial sie od rodziny moze inaczej.. ograniczyl konttakty do minimum. Zaszlam w styczniu w ciaze i zaczal sie szal... chca znowu miec kontakt itp. Ja juz jednak nie chce miec takich relacji jak wczesniej. Nie po to sie uwolnilam zebyb teraz znowu wracac w to co bylo. Opisalam to w wielkim skrocie. Ale moze do sedna...chodzi o to, ze... mnie to strasznie boli. Slub byl moim wielkim marzeniem.. plan byl taki wezmy tylko z swiadkami w wakacje..ale ja nie umiem sie z tego cieszyc :( nie moge patrzec jak moje kolezanki przygotowuja sie do wesela sa szczesliwe itp.. Codziennie placze widzac zdjecia z wesel. Moj M zaproponowal zebysmy za rok polaczyli slub z chrzcinami.. zebysmy zrobili wesele juz mniejsze dla wszystkich i spelnili nasze marzenie ale juz jako ludzie ktorzy sa szczesliwi... ja marze o tym ale mam dylemat czy to ma sens w ogole :( Doradzcie tak od serca.. i zaznaczam ze to nie jest tak, ze jak sie kocha to sie cieszy nawet z slubu we dwojke.. ja to wiem. ale zrozumcie ze ja bylam mala dziewczynka i zawsze marzylam o weselu :( nie chce rezygnowac z marzen na cale zycie :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26

Sądzę że twój narzeczony ma rację połączenie chrzcin ze ślubem TO fajne rozwiązanie dlaczeho masz nie spełnić swojego marzenia mieć gości i biała sukienkę tylko dlatego że twój narzeczony ma taką rodzinę skoro miłość przewalczyla wszystko to dazylabym do swoich marzeń razem z narzeczonym. A rodzina a zwłaszcza teściowa to miej ja tylko na obrazku i na dzień dobry

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Ale ja nie rozumiem czemu mielibyście nie mieć wesela ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25

Dlaczego ? Tak jak napisalam, poniewaz juz jeden mial sie odbyc, niestety wyszlo ogromne zamieszanie po tym co sie stalo, i zastanawiam sie po prostu czy nawet wypada po raz drugi wyskoczyc z weselem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Skoro to jest twoim marzeniem to bym się niczym nie przejmowała. Chcesz do końca życia żałować że tego nie zrobiłaś?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Wcale się nie dziwię że masz wątpliwości. Jeśli już raz przeżywałaś te emocje, przygotowania, a później mimo presji podjęłaś decyzję o odwołaniu ślubu to teraz pewnie wracają te myśli. Dobrze się stało, że Twój partner "został" po Twojej stronie. Jesteście bogatsi o tamte doświadczenia, ale niech one nie przekreślają Waszych ślubnych planów. Tak jak piszą dziewczyny, to dobry pomysł żeby połączyć ślub z chrztem. Ale to już od Ciebie zależy kiedy wolisz. Ja bym nie chciała brać ślubu w ciąży ze względu na emocje, w ciąży stresy nie są wskazane. Ale to tylko moje zdanie :) Powodzenia!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Tylko, ze ja nie widzę tu żadnego problemu. No raz nie wyszło, ale z jakiego powodu nie robić drugi raz ? Bo za pierwszym nie wyszło ? To nielogiczne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26

Misiaqlek może spróbuj zrozumieć ze dziewczyna ma złe wspomnienia z pierwszą decyzją o ślubie jak napisała że w skrócie ujęła to co było to napewno było wiele więcej poważnych sytuacji z których zrezygnowała może boi się relacji rodziny i ich rekacji Na ślubie po co od razu piszesz ze nielogiczne jak nie rozumiesz to nie odpowiadaj i tak samo ci odpowiem czytaj ze zrozumeniem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25

Misiaqlek nie obraz sie ale dla ciebie wszystko jest takie proste i w dodatku "nielogiczne". Ta historia opisana jest w wielkim skrocie i chodzilo mi o doradzenie czy warto jest robic wesele po raz drugi po takich ekscesach. Nie jest latwo cos powtórzyć tym bardziej ze do tamtego slubu przygotowania trwaly poltora roku. Ale chodzi też o kwestie taka ze jak spojrzy na to rodzina tak nie ukrywam ze po tym nie bylo za przyjemnie padlo wielr przykrych slow co prawda juz wszyscy ochloneli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Misiaqlek nie obraz sie ale dla ciebie wszystko jest takie proste i w dodatku "nielogiczne". Ta historia opisana jest w wielkim skrocie i chodzilo mi o doradzenie czy warto jest robic wesele po raz drugi po takich ekscesach. Nie jest latwo cos powtórzyć tym bardziej ze do tamtego slubu przygotowania trwaly poltora roku. Ale chodzi też o kwestie taka ze jak spojrzy na to rodzina tak nie ukrywam ze po tym nie bylo za przyjemnie padlo wielr przykrych slow co prawda juz wszyscy ochloneli.
No jest, bo staram się nie szukac problemów na sile . W takim razie moim zdaniem warto. To Twoje marzenie , a życie jest po to, żeby je spełniać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Misiaqlek może spróbuj zrozumieć ze dziewczyna ma złe wspomnienia z pierwszą decyzją o ślubie jak napisała że w skrócie ujęła to co było to napewno było wiele więcej poważnych sytuacji z których zrezygnowała może boi się relacji rodziny i ich rekacji Na ślubie po co od razu piszesz ze nielogiczne jak nie rozumiesz to nie odpowiadaj i tak samo ci odpowiem czytaj ze zrozumeniem
Ty nie pisz do mnie w ogóle