Tak, słyszałam. Biel symbolizuje czystość, a Ty masz już dziecko, więc wiadomo że nie jesteś dziewicą;) dlatego powinnaś mieć bardziej "brudny" kolor.
O welonie też słyszałam, ale nie pamiętam uzasadnienia takiej tradycji.

No kolor sukni to wiadomo, ale właśnie chodzi mi o ten welon:) Nawet gdybym "mogła" to bym nie miała czysto białej sukni:P

Tylko uważaj na księdza jakbys miała wystapić w bialej kreacji, bo oni mają swoje teorie i mogłby sie przyczepić. ;) Szczęścia :*

Ja słyszałam.
Ale wydaje mi się,że to każdego indywidualna sprawa.!:)
Ja też będę po porodzie w dniu ślubu, a suknie mam biała- owszem prawdopodobnie nie bd. miała welonu,ale to nie ze względu "bo ktos mi powiedział coś tam,że nie można" tylko akurat to mojej sukni bardziej widzi mi się woalka:)

Kompletna bzdura i zabobony.Moja teściowa też jest strasznie przesądna(w moim wypadku chodzi o przesądy ciążowe)i jak bym jej słuchała to musiałabym się położyć do łóżka(oczywiście z zawiązanymi oczami aby nie spojrzeć na coś nieodpowiedniego)i czekać całe 9 miesięcy na poród.Nie słuchaj jej "rad" i załóż to co Ci się podoba.

Bzdura kompletna a Twoja tesciowa chyba chce Ci odebrać całą radość z tego dnia! To Twój slub i możesz wystąpić nawet w dresie jesli tylko masz ochotę:)

Ja też słyszałam, że jak urodziło się już dziecko to niby welonu nie wypada zakładać. A białą suknie to powinna założyć tylko dziewica... Więc wychodząc z założenia Twój ślub, Twoja suknia i Twoje dodatki. Zawsze się znajdzie jakiś zabobon, ale to nie te czasy :)

Dokładnie koleżanka ma racje :)