Na pewno coś w tym jest że jeśli mają wyjść to i tak wyjdą ale to nie znaczy że komuś takie smarowanie może nie pomóc im zapobiec, a chyba lepiej smarować się i być spokojniejszą ewentualnie wiedzieć że robiło się coś aby zapobiec rozstępom niż później żałować że nie robiło się nic :)
Takie przynajmniej jest moje zdanie :)

yyyy osobiscie sie nie smaruje, wole kremy niz takie tłuste oliwki. ale czy to pomaga czy nie, to juz sie nie wypowiadam, ja osobiscie mam 31tc i zadnego rozstepu, ale to raczej kwestia elastycznosci skóry niż smarowania sie kremami czy oliwkami;p jak masz miec rozstepy, to i tak ich nie ominiesz;p

srata tata :) nie słuchaj takiego gadania :) smaruję się oliwką-ba! Wręcz się w niej kąpię! Odkąd pamiętam-może nawet od zawsze bo jako dzieciaka mnie mamusia też smarowała :) więc pewnie przez ostatnie 26 lat byłam smarowana codziennie minimum raz, a w ciąży miałam rozstępy chyba wszędzie gdzie się dało! Na piersiach, na udach, na brzuchu... jak mają wyjść to i tak wyjdą! Dla porównania moja bratowa nie ma ani jednego rozstępu a nigdy niczym się nie smarowała :)

smaruję się codziennie odkąd brzusio się pojawił :> + dodaję oliwkę do kąpieli..

ja mam 36tc i ani jednego rozstępu.. ale tak jak piszą dziewczyny to raczej nie zasługa oliwki tylko genów - jeżeli masz skórę skorą do rozstępy to nawet jakbyś smarowała się co 5min kremem za 1000zł to i tak nie ma pewności że Ci nie wyskoczą :(

sporadycznie ale jak masz miec rozstepy to i tak je bedziesz miala :)

Tak.

Tak smaruje. Ale ona nie sprawia, że one się nie pojawią tylko, że nie będą takie widoczne jak już :)

ja zaczęłam sie teraz smarować jak mi brzuszek troche wyszedł... :) pocieszam się faktem że moja mama urodziła 2 dzieci i ma może z 2 rozstępy takie widoczne..więc mooże i mnie to spotka. ;>

Oliwke zakupiłam ale czy smaruje hmmm.. jak sobie przypomne to juz leze w łuzku i nie chce mi sie po nią wstac:)ale czasem brzuszek posmaruje:)