Mi jakoś leżenie czy spanie na plecach nie przeszkadza, wiadomo nie jest to jakieś mega zdrowe ale też nie popadajmy w paranoję :)

ja w ogóle nie mogę spać na lewym boku bo mi jest słabo i duszno a niby jest to polecana pozycja i często śpie na plecach może nie tak plackiem tak troszkę pod kątem

wymyslanie z tym spaniem, ja cala ciaze spalam albo na plecach albo na prawym boku, zadko na lewym bo bylo mi niewygodnie i jakos zyjemy, na plecach spalam czesto do konca

Spałam na plecach do samego porodu. Idzie zwariować z tym co czytam czasami... Spanie na plecach źle, na boku źle, na brzuchu źle... Kurna na stojąco śpijcie kobity yhhhh.....

Aaaa i pisząc "do samego porodu" mam na myśli "do samego porodu". Skurcze zaczęły się właśnie jak sobie smacznie spałam na pleckach :)

Ja śpię na każdym boku i na plecach.... tylko na brzuszku nie i tak od początku. Zresztą w pierwszej ciąży też spałam różnie:) i żyjemy

dzidziusiowi nic nie będzie, nie martw się. ja spałam, nie notorycznie ale w nocy często budziłam sie na plecach, pod koniec ciązy był taki okres, że jeden bok boli, drugi bok boli, to na plecy... jak nie masz bardzo dużego brzucha i ci nie ciązy na plecach (bo ja np nie mogłam oddychać tak mi było cieżko) to jak czasem sie tak przespisz to nic sie nie stanie, ale nie cały czas :0

Ja inaczej niz na plecach nie zasne, kazdy bok mi niewygodny :) i raczej nic sie nie dzieje.

Dziekuje za odpowiedzi. :)

nie powinno się spać na plecach, pamiętam że mówił tak mój gin że wtedy można uciskać jakąś żyłe czy coś takiego, ale już nie pamiętam dokładnie.
Fakt jest taki, że ja też budziłam się na plecach do któregoś miesiąca, bo na końcówce to bym się udusiła w tej pozycji. Jak nie miałam dużego brzucha to spałam w pozycji "na brzuchu" i też nic sie nie stało.