« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby
shabby

2013-12-27 13:52

|

Niemowlęta

Spanie z niemowlęciem ...

Są różne opienie, dość sporo badań ale interesuje mnie opinia "normalnych" mam, co wy sądzicie an ten temat.

Jaka by nie była wasza odpowiedz, proszę napiszcie dlaczego tak a nie inaczej zadecydowałyście.

Dla tych Mam co śpią/spały z maluchami, pytanie : jak odzwyczajałyście dziecko od tego ? oczywiście o ile wasze pociechy nie zrezygnowały z tego same :)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

I nawet krócej spała ze mną bo sama później jakoś nie chciała spać bo za ciasno jej bylo chyba :) teraz czasem nad ranem mój B. ją weźmie do łózka ale to sporadycznie 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk

Mój syn spał  z nami w sypialni tylko przez pierwszy miesiąć po urodzeniu. Póki co nie było takiej sytuacji ( zabkowanie, gorączka), abyśmy spali razem. W chwili obecnej jak moje dziecko widzi nasze łóżko w sypialni to traktuje je jak "plac zabaw", bo codziennie przed spaniem się na nim wygłupiamy, szalejemy, gilgoczemy itp

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6

Ze starszym spałam do 3 rż, teraz ma 5 i czasem jeszcze z nim poleżę, a sporadycznie z nim śpię. A młodszy ma 5 miesięcy i śpi ze mną w łóżku. Starszy odzwyczaił się nie całkiem bez problemu, ale tragedii nie było.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Spałam z dzieckiem prawie 2 lata, odzwyczaiłam je od spania razem dostawiając mu oddzielne łóżko do mojego, a następnie odsuwając je w drugą część pokoju. Metoda odstawienia go do łóżka w drugim pokoju była zbyt drastyczna i nie zadziałała.
Córkę odzwyczaiłam po 16 m-cach (było nam ciasno razem) kładąc się obok niej gdy zasypiała i przenosząc na materac obok gdy już zasnęła. Byłam obok gdy mnie potrzebowała w nocy, więc dzielnie zniosła rozstanie;-)

Twój komentarz