Nie śpię nie spalam i nie zamierzam spac bo jestem przeciwniczka spania z dzieckiem. Córka od pocZatku śpi w swoim lozeczku i nie biorę jej nawet na 5 minut do swojego lozka

sspałam przez pierwsze kilka dni teraz odkładam go do łóżeczka..

Mój synuś właśnie śpi w naszym łóżku:)

Jestem przeciwna spaniu z dzieckiem, więc tego nie robiłam i nie będę robić

Ja spałam z córką od 3 tygodnia do końca 3 miesiąca zycia razem. Ze względu na wygodę karminia nocnego i w ogole czułam, że tak jest nam lepiej i właśnie bezpieczniej. Kiedy spała obok słyszałam czy oddycha czy może przestała i w razie co byłam blisko. Poza tym jest jeszcze dużo inncyh zalet spania z dzieckiem. Moim zdaniem. Ale i nie tylko moim (np. czytałam książkę z podobną tematyką).
Co do tych badań, to akurat chyba mało kto pije przy dziecku, jeszcze tak małym. Aczkolwiek zdarzają się oczywiście patologiczne rodziny..Niestety.
Teraz, od 8mż moja córa znowu budzi się często w nocy i koło 4-5 biorę ją do siebie już do spania, bo już nie chce mi się szczerze mówiąc co chwilę do niej wstawac.. Brak mi na to sił.. Ale przynajemniej poranki są piękne :)

Ja spalam do 8. miesiąca. Tak naprawdę to z tego artykułu nic nie wynika, bo co się dzieje na tej kanapie?(chociaż tez juz często o tej kanapie czytalam). Jeśli rodzic jest odurzony to jest duże ryzyko przygniecenia dziecka, ale to wtedy juz nie jest SIDS, bo SIDS występuje w niewyjaśniony sposob, tak jakby bez przyczyny...Pisze ze wykryli przyczynę a nic nie wykryli, prawdopodobnie przyczyna lezy gdzis w centralnym osrodku nerwowym...Jak sie spi z dzieckiem to jest pewne ryzyko przygniecenia dziecka z tym sie zgodze, aczkolwiek ja jak spalam z malym to bylam tak czujna ze budzilam sie jak tyko glosniej westchnal czy cos...
Naczytalam sie duzo na tamat SIDS, bo bardzo sie tego balam i jest wiele roznych teorii, ja np. czytalam często ze palenie papierosow przy dziecku wzmaga ryzyko... Spanie dziecka w lozeczku obok jest pewnie dla dziecka bezpieczniejsze niz z rodzicami, ale mi właśnie instynkt kazał spać z nim:)

Ja śpię, choć mój mały ma 8 miesięcy i nic do tej pory mu się nie stało, choć i ja nie pije :D

Ja nie śpie i nie wiem jakbym była nie wyspana to i tak nie wezme dziecka do siebie bo juz z pierwszym tak zrobilam i 3.5 roku spal ze mna ;/ dziekuje bardzo heheh

Nie ma takiej opcji. My z mężem mamy swoje łóżko sypialni, syn ma swoje łóżeczko w swoim pokoju. Po pierwsze uważamy, że jest to lepsze rozwiązanie dla dziecka a po drugie nie chcemy niszczyć swojego życia w sypialni.

W takim razie widze ze brak mi samodyscypliny ;) wiekszosc z Was nie spi z dziecmi i przed ciaza tez bylo takie moje zalozenie. A teraz z wygody i z tego ze tak lubie sie do niego przytulac maluch spi ze mna... Podobno dzieci nie przyzywyczja sie do 3 miesiacy wiec czas na nauke spania we wlasnym lozku;) trzymajcie kciuki;)