a pewna jesteś, że to tylko spowolnione trawienie? Jak dokładnie boli Cię brzuch?

Cieżko mi opisać jak boli ale nie jest to np kłucie tylko taki ból który sie nasila z minuty na minutę i prowadzi do wymiotów.Lekarz stwierdził ze organizm spowolnił z trawieniem tłuszczy i możliwe ze przedostają sie one do woreczka żółciowego. Przepisał trzy rożne leki z czego jedne tak naprawdę mi pomagają ale te akurat mogę brać max 2 dziennie.

Kurczę, ja od maja tak miałam, ciągłe uczucie pełnośći i przejedzenia nawet po malutkiej kanapeczce;/ Brzuch mnie bolał, albo cały mocno mocno, albo z prawej strony od żeber w dół. Podejrzenia zapalnia przydatków, wyrostka i pęcherzyka. Okazał się zespół jelita drazliwego na tle nerwowym;/
Teraz jem często, ale bardzo mało, unikam słodyczy, bo wtedy było najgorzej, smażonego i gazowanego i daję radę narazie. Od gastrologa dostałam tabletki, które nic nie dały...pomaga nospa, espumisan i spokój...