Też mi się w ciąży marzyła kawka+papieros, ot taki poranny zestaw :) oprócz tego brakowało mi energy drinków..

Ja tęsknię za serem pleśniowym i piwie :)

mm.. ale chęci mi narobiłaś na tego papierosa i kawke ;) papieros to chodzi już za mną od początku ciązy i jeszcze ciagnie skubany..;/ a na dobra impreze też bym poszła ;) he he

przy dwójce dzieci marzę czasami o drinku i papierosie tak dla relaksu ale to teraz taki detox od wszystkiego co nie zdrowe jedyne na co sobie pozwalam to na mała kawe z mlekiem

Ja pije kawę nadal. Jedna dziennie,każdego ranka. Mam tak niskie ciśnienie,że chyba bez kawy by mi serducho stanęło... Czego mi brakuje? Może sobotnich wyjść do baru czy klubów... :) ale nie tak bardzo,że "muszę". Pobawiłabym się i tyle. Z tak ciężkim brzuchem nie da rady :D

Spania na brzuchu... biodra mnie już tak bolą, ze długo wytrzymac nie mogę..
Noi ostatnio mnie naszła ochota na dobrą imprezę do białego rana z masą alko :P hehe, ale to tak ostatnio... takto jakos dziwnie mnie do alkoholu nie ciągnie. (dziwne, bo wczesniej impreza co weekend) :P

Sera pleśniowego i spania na brzuchu:) Papieroska też bym sobie zakurzyła. Ale jeszcze tylko urodzić, potem karmić i za jakieś pół roku będzie można wszystko :)

Chyba nie będę oryginalna - kawa z papieroskiem :) Tyle tylko, że nie poranna, tylko popołudniowa - relaks po dniu w pracy i po obiadku :)

zakrapianej imprezy ze znajomymi do samego rana albo do porzygania :D zart oczywiscie :) papierosa wina i miesa surowego ale teraz to juz tylko blizej

Jakis dobry drink, piwko w słońcu i sery pleśniowe:) Bardzo tęsknie za moimi normalnymi ubraniami.