Tak bo mieliśmy imprezę w lokalu, więc tylko i wyłącznie dlatego

u mojej babci to zawsze w niedzielę rosół:) i mowi, ze jaka to niedziela bez rosołu hahah...a my zbojkotowaliśmy i zajadliśmy ogórkową ;p

jadłam rosół u teściowej ;p 

wgl nie miałam dziś zupy :) upiekłam udka z warzywami na patalnię uwielbiam ;D

Boże, teść co niedziela robi rosół. 

,nie, a bardzo żałuję, ale tydzień temu jadłam u mamy :)  

Oj pomyliło mi się, miało być TAK...pierwszy raz od ok pół roku, nie lubię rosołu jakoś szczególnie, ale dzisiaj chciałam zrobić przyjemność mojemu M. ;) i teraz częściej zacznę go gotowac w niedzielę :)

U nas zawsze rosioł w niedzielę. A w poniedziałek rosioł po tuningu (czytaj pomidorowa).

Nie co kazda ale czesto sie zdarza ;) za to u rodzicow musi byc co niedziela.

.... ale częto tak ;) Dzis były pierogi he he he