My mamy zalecone buty z obcasem thomasa - bez żadnych dodatkowych wkładek. Tez używamy pół roku i ja jednak widzę poprawę - pewnie ze nie jakąś mega ale jest zmiana. Jak chodzi bez bucików to widać że tą stópkę stawia już ładniej. No i moje dziecko nigdy nie lubiło chodzic w butach a te z obcasem thomasa uwielbia - a bałam się ze będzie batalia w domu o noszenie bucików.

a no i zdarzają się też opinie że do jakiegoś wieku (3 lata? 5 lat? - nie pamiętam) pewne wady stóp są fizjologiczne i znam ortopedów którzy kompletnie nic nie zalecają robić wcześniej.

moja nosi takie wkłądki, dopiero 4 miesiace, poprawa lekka jest.

Po pół roku noszenia butów ortopedycznych z wkładką nie spodziewaj się poprawy, to za krótko !!!. Moja córka nosi już rok i jest niewielka poprawa, ale jest. Latami się nosi takie buty.

Tylko lekarz powiedział ze na jesieni mamy sie pokazać ze jak nie bedzie poprawy to musi pomysleć co z tym zrobic i dlatego sie boje :( po butach widze ze w nich chodzi dobrze bo ściera nie tak jak ma wadę tylko z drugiej strony sa bardziej wytarte wiec działają buty?

Mozesz tez w domu dawac nosic kapcie/domowe buciki odwrotnie zalozone . Czyli lewy na prawa noge, prawy na lewa.

Tak zalecano za naszego dzieciństwa czyli jakieś 30 lat temu. Dziś ortopedzi zdecydowanie odradzają. Więcej krzywdy niż pożytku można zrobić.

W Anglii tak kaza robic. Mojej kolezanki coreczka ma 2 latka i ten sam problem i tak kazali robic.

A to zalecenie ortopedy czy pediatry? Bo w Pl pediatrzy też jeszcze nie raz dają takie zalecenia niby " profilaktycznie". Natomiast ortopedzi odradzają zdecydowanie ( przynajmniej ci z którymi miałam styczność). A miałam do czynienia z wieloma bo moje dziecko od urodzenia miało problemy i w ciągu 3 lat zaliczylam wiele wizyt ( średnio co 4 tyg.)

Nie wiem. Pewnie pediatry. Tu sie dostac gdzies dalej to cud.