dostalam kilka tych zastrzykow :/ nie bylo az tak zle :) dostalam je w ok.32tc bo bali sie ze za szybko urodze...urodzilam 11dni po terminie :) nie ma sie czego bac :P

dostawalam takei zastrzyki w pierwszej ciazy , nie pamietam jak dlugo ale byly bardzo bolesne i mialam caly tylek pokluty

dostawalam w 29-30 tc a urodzilam w 38 tc

Nie masz się czego bać ,ukują i po krzyku .Ja dostałam w 32 drugim tygodniu pierwszej ciąży bo miałam już rozwarcie na 1,5 cm i mała była już nisko.Jednak urodziłam w 39 tygodniu :) będzie dobrze

Dostałam dwa w 33 tc. Piekło trochę i tyle. Póki co dalej nie urodziłam, więc nie masz się co bać, że to przyspieszy porod. Razem z zastrzykami wlali we mnie hektolitry magnezu i dostawałam leki rozkurczowe żeby zatrzymać poród.

Dostałam po prostu zastrzyk w okolicy pośladka i...już :)

Urodziłam przedwcześnie , ale z powodu sączących się wód. Trafiłam do szpitala i tam podano mi ww zastrzyk.

dostałam dwa zastrzyki jak wylądowałam w szpitalu w 33 tyg z przedwczesnym porodem, a i tak urodziłam 4dni po terminie. Nie ma czego się bać to nie boli

A długo leżałyście??

Ja miałam owe zastrzyki ( 4 dwa razy na dobę ) w 26 albo 28 tc nie pamiętam dokładnie .. Do tej pory jeszcze chodzę w dwupaku :)
A co do miejsca to tak są one w pupę ( górną część ) I to zależy chyba od pielęgniarki jak będzie bolało ,ale można przeżyć :)

No ja w szpitalu byłam tydzień. Dwa pierwsze dni dostawałam sterydy, magnez i scopolan, a później już tylko magnez i scopolan.

Dostałam dwa zastrzyki w 32 tygodniu, bo mam problemy z szyjką, która ma już tylko dwa cm... Jak wyszłam ze szpitala to lekarz kazał mi leżeć i dalej przyjmować luteine, i jak narazie jestem jeszcze w dwupaku, więc będzie dobrze :)