a po co chcesz niemowlęciu dawać słodzik? ja jak do tej pory nic nie słodziłam małemu

a tym bardziej nie tego typu słodzikiem

nie słodzikiem. Jest taki plyn z samej rosliny. nie lubi herbatek ani wody. a zblizaja sie upaly i ona nie chce mi pic nic poza sokiem z sokowirowki..ale ile moge razy dziennie podawac jej te soki i stac przy sokowirowce....uczę ją picia wody juz msc i bez rezultatow. wybrzydza. to samo herbatka...i skoro stevia jest zdrowa (wiem od znajomych) to chcialabym ją dziecku podac , tylko nie wiem czy mozna tak malemu ...hmmm

ja używałam, czytałam, że można dawać niemowlakom, bo to naturalny słodzik a nie jakaś chemia, ale dla mnie to ma za intensywny smak, nie mogłam tego używać, ble. miałam w płynie i suszoną
używam syropu z agawy albo ksylitolu zamiast cukru

to nie słodzik tylko wyciąg z rośliny, zdrowsze niż cukier, bo nie podwyższa poziomu cukru we krwi :)

ale o ksylitolu nie slyszalam zbyt pochlebnych opinii....a ten syrop z agawy to mozna do wszystkiego dodawac?jaki ma smak?

dokladnie. a nasz typowy cukier to "biała śmierć"

najczęściej właśnie używam agawy, wygląda jak miód, ale nie wyczuwam smaku. nie próbowałam samego syropu, ale jak dodaję do jedzenia to nie zmienia według mnie w ogóle smaku :)
a ze stewią możesz spróbować, może wam posmakuje. kup najwyżej małą buteleczkę i spróbuj

wiem, że jest to wyciąg z rośliny, ale ja bym teog dziecku i tak nie dała.

"Stewia jest spożywana w formie świeżych lub sproszkowanych liści czy też ich wodnego ekstraktu bądź wyizolowanych z niej słodkich glikozydów jako substancja dodatkowa do żywności, składnik suplementów diety lub jako słodzik stołowy. Glikozydy stewiolowe po raz pierwszy zostały skomercjalizowane jako słodzik w 1971 r. w Japonii przez firmę Morita Kagaku Kogyo Co. W USA stewia została dopuszczona w 1995 r. jako suplement diety, a w 2008 r. zezwolono sprzedaż ekstraktu Reb-A (rebaudioside A) jako dodatku do żywności. Do czego jest dodawana? Pojawia się głównie w napojach, ale też i w deserach, jogurtach, sosach czy pieczywie.

W Europie długo trwały spory na temat szkodliwości jej stosowania. Jednak Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oceniając badania toksykologiczne stwierdził, że glikozydy stewiolowe nie są genotoksyczne ani też rakotwórcze oraz nie wpływają szkodliwie na system rozrodczy człowieka i rozwój dzieci. Dostępne badania (w tym badania z udziałem ludzi dotyczące bezpieczeństwa, spożycia i metabolizmu) potwierdzają, że stewia nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia, mimo że jeszcze parę lat temu ta roślina budziła kontrowersje wśród naukowców. Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła stewię, a dokładnie glikozydy stewiolowe, jako słodzik w listopadzie 2011 r. Nowemu dodatkowi spożywczemu nadano numer E960."
http://kuchnia.wp.pl/zyj-zdrowo/health/1506/1/1/stewia-zamiast-cukru.html


A próbowałaś różnych smaków herbatek?

Sama nie próbowałam. Kasia Bosacka coś kiedyś mówiła o tym w "wiem co jem". Z tego co pamiętam to można podawać ją maluchom, bo jest całkowicie naturalna. Oczywiście w niewielkich ilościach. Na szklankę herbaty podobno starczy 1-3 kropli zamiast np. 2 łyżeczek cukru :)