I tak i nie. Sa kierunki, które dają większą szansę znalezienia pracy, są takie,że dupa blada. Ja kończyłam technikum, skończyłam studia jedne i drugie i w  żadnym z wyuczonych zawodów nie pracuję. Szwagierka skończyła biotechnologię, 5 lat ze stypendium- najlepsza na roku- pracuje w sekretariacie. Mąż skończył ekonomię- jest księgowym.

 W obecnych czasach to niestety znajomości a nie ilość i jakość dyplomów decydują o karierze zawodowej :)

Również i tak i nie,ale we większości NIE.Jedynie taką dobrze płatną prace znajdują studenci albo absolwenci renomowanych uczelni,zresztą nie oszukujmy się dzisiaj na studia łatwo się dostać,studenci wyższych uczelni popełniają masakryczne błędy ortograficzne,nie potrafią się poprawnie wysłowić,to co się dziwić ze do pracy nie chcą?Np mój brat po informatyce,a robi na autostradzie a błedy językowe takie wali że jest to nieporozumienie.

W Polsce opłaca się mieć znajomości ;)

Ja nie uwazam, ze tylko znajomosci gwarantuja dobra prace. Jak sie ma glowe na karku iodpowiednie kwalifikacje, to moze przebierac w ofertach pracy. Duzo daje rowniez komunikatywnosc i przede wszystkim dobra autoprezentacja. Co z tego, ze dostaniesz sie do pracy po znajomosci, jak mozesz sobie na stanowisku nie poradzic. Co do pytania, to raczej nie pomogly mi w znalezieniu pracy. Nik nigdy na rozmowie kwalifikacyjnej nie pytal mnie o studia, ale dobrze wyglada w cv ;)  

jeśli chodzi o PL to zgadzam sie myszka nie masz wtyków nie masz pracy u nas po magisterce np z chemi gdzie mozna być laborantem pracuje sie za kasa stacji paliwowej

Teraz to najczęściej studiują osoby z bagatych rodzin i to na studiach stacjonarnych...Eh.. Szkoda, że osoba biedna pochodząca ze wsi nie ma szans na  studia. Nie ma szans, bo nie stać jej na utrzymanie się w mieście. A bogacz studiuje i imprezuje.

Uważam, że jeśli już studiować to kierunki techniczne przynajmniej jest po  nich praca. Jeśli ktoś idzie na psychologie itp to niech nie dziwi się, że będzie pracować w      sklepie.. Ten papierek to już jest gówno warty. Doświadczenie jest ważniejsze. 

No to powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tymi znajomosciami, ze jak wrocilam do Polski bardzo szybko znalazlam prace, a jak szukalam nastepnej, to mialam do wyboru 3 firmy, w ktorych zarabialabym na poczatek 3000 netto(nie pisze zeby sie chwlic, bo uwazam ze 3 tys. to wcale nie jest tak duzo, tylko zeby bylo jasne ze nie chodzi o byla jaka prace)a w PL nie znalam NIKOGO poza moja 85- letnia babcia i prawie rownie starym wujkiem;)? Zarowno pierwszej jak i drugiej pracy szukalam ok 5 tyg.

Problem jest  w tym ze w firmach jest masakryczny wyzysk, wycisna cie jak cytryne.

tak ,ale zależy co ! Kierunki medyczne i techniczne jak najbardziej