martuska, ja byłam "za" :) poczytałam, wyciągnęłam wnioski i zmieniłam zdanie, bo przekonały mnie argumenty przedstawiane w artykułach naukowych, wynikach badań, opiniach ekspertów w dziedzinie neurobiologii, opisywane przypadki na forach internetowych poszkodowanych rodziców itd.. sięgałam do wielu źródeł. wolę świadomie decydować o moim dziecku, mimo że dzięki tej świadomości decyzje te nie są prostsze.

Po raz kolejny polecam artykul ze stycznia w nieznanym swiecie o szczepionkach!Poczytajcie sobie o tym ze w krajach skandynawskich wycofano szczepionki z thimerowalem juz w 1990 roku a w krajach zachodnich w 2000, że w 2007 r. Dyrektor Naczelnia CDC dr. Julie Gerberding przyznala w CNN ze szczepionki w przypadku dzieci wrazliwych moja powodowac ADHD...Tego jest mnóstwo. A moja córa po MMR trafila do szpitala bo była zła reakcja ze strony układu nerwowego nie mogła chodzic leciała sztywna do tyłu+watroba powiekszona o 4 cm. Mamy skierowanie do poradni chorob zakaznych i szczepien od lekarza rodzinnego. Jesli nie chcemy szczepic ok. dostaniemy(mam nadzieje)zaswiadczenie i sanepid przynajmniej da nam spokoj... A to ze my jestesmy zdrowi i nasze dzieci to chwała za to ale to że niektórzy nie wiedza że sa ofiary szczepionek to nie znaczy ze one nie istnieja!Moze warto jest sie zainteresowac...

ja szczepiłam 5w1
nie szczepię na rotawirusy, pneumo-, meningo- i inne -koki

Ja nie szczepilam i nie zaszczepie. Radze poczytac wiecej na temat szczepionek zanim sie zdecydujesz.

Ja nie szczepilam wcale i nie bede szczepic.