ja dodatkowo synka zaszczepiłam na rotawirusy ,szczepiony był jak skonczył 6 tyg.i za 6 tyg nastepna dawka czyli 3 marca idziemy na nastepne ,jak bedzie miał 6 miesiecy zaszczepimy go na pneumokoki.

Ja robiłam dziecku te podstawowe badania. Pytałam się lekarza o te dodatkowe o których piszesz i on mi powiedział, że warto dziecko na nie zaszczepic dopiero jak idzie do żłobka lub przedszkola. Uważam że miał racje bo jak tłumaczył ważne żeby to zrobic jak dziecko ma kontakt z dużą grupą innych dzieci. Ale mój kuzyn synowi zrobił wszystkie chyba możliwe szczepienia 3x płacił po chyba 800 zl, gdy mały mial pare miesięcy, mnie przynajmniej na to nie stac ale on uważał ze warto, wiec chyba sama musisz to przemyślec.

znaczy się szczepienia a nie badania ;)

Ja znów słyszałam,że te szczepienia na rotawirusy niewiele pomagają.Jak byłam w ciąży to byłam pewna że na rotawirusy małego zaszczepie,bo byłam opiekunką i Niunia którą się zajmowałam trafiła przez to okropieństwo do szpitala,ale po porodzie jej mama uświadomiła mnie,że ta mała też była na to szczepiona a mimo to znalazła się w szpitalu :(

Natomiast na pneumokoki też przed przedszkolem pewnie Dawida zaszczepie.

No ja nie szczepie w ogole...

A moj pediatra nie szczepi dzieci ponizej roku...

Wiec pewno niewiele pomoglam...

Oj dziewczyny. Ulzyło mi troszke, bo ja tez nie wiem co zrobic z tymi szczepieniami. A rozne rzeczy juz słyszałam. Najgorsze jest to ze dziecko dostaje tyle chemii w tych szczepieniach. A jak to zaszkodzi. Jak czytam to rozne moga byc objawy takich dodatkowych szczepien.

Polecam przede wszystkim szczepienia przeciw pneumokokom, wiadomo że są płatne ale jednak warto zaszczepić maluszka, zwłaszcza jeśli ma iść do żłobka lub przedszkola. Teraz czasami niektóre samorządy finansują szczepienia, można o tym poczytać na stronie http://szczepimy.com.pl/dla-rodzicow/akcje-bezplatnych-szczepien/