Jeżeli chodzi o dodatkowe to warto szczepić na pneumokoki (po drugim roku życia jest jedna dawka) Nie spieszyłam się z tym, bo syn nie chodził do żłobka, poszedł od razu do przedszkola. Szczepiłam jeszcze na ospę i meningokoki. Młodszy póki co tylko na rota i faktycznie nic nie złapał mimo, że cała nasza trójka zaraziła się od teściowej żołądkową.

Zaszczepiłam na rotawirusy, na pneumokoki z racji, że dziecko idzie do żłobka. A teraz jestem przed obowiązkowym szczepieniem MMR i chcę go odwlec jak najdłużej.

Ja mojego też do żłobka nie będę posyłała i zastanawiam się czy szczepić na jakieś dodatkowe szczepienia... Biorąc pod uwagę że nie są to tanie szczepionki, chociaż dla dzieciątka na pewno bym je spod ziemi wykopała... Tyle się naczytałam że już sama nie wiem....

ja szczepiłam na rota, pneumo po pół roku starszego dodatkowo na ospę jak miał ok 1,5roku i na meginkoki przed samym pójściem do przedszkola czyli miał dokładnie 4,8l i młodego też tak mam zamiar szczepić

Dlatego lepiej za dużo nie czytać ;) Skoro nie posyłasz synka do żłobka to wstrzymaj się z pnaumokokami, bo tak jak wspomniałam po drugich ur. jest tylko jedna dawka. Popytaj w swojej przychodzi może mają taniej... ja tak starszego szczepiłam. Te 6 lat temu kosztowało mnie to 50 zł. Meningokoki tez warto przed posłaniem dziecka do przedszkola (ta mnie wtedy wyniosła ok. 150 zł), ale wydaje mi się,. że ważniejsze pneumokoki. Na osę też szczepiłam później tj. wtedy kiedy syn miał 5 lat (ja sama na nią chora nie była, więc też się szczepiłam) To wszystko niestety kosztuje, ale trzeba się spiąć i zaszczepić przynajmniej na te pneumo...

Ja szczepilam na pneumokoki, meningokoki i rotawirusy no i plus obowiazkowe. Tez sie naczytalam i nasluchalam i wolelismy zaszczepic.