moja po pierwszym nie płakała ale po drugim w niebo głosy.

Mój synek nie płakał w ogóle ale miał tylko jedno wkłucie 6w1 w pupę. Zaczął płakać parę godzin później i płakał bardzo długo. Ale nie każde dziecko płacze.

mój bohater na szczęscie płacze tylko jak wstrzykują i wyciągają igłe.potem wystarczy mu coś pokazać,zająć go przez 10sek. i już zapomina o szczepieniu :)

Ja idę z moim Misiem w połowie listopada na pierwsze szczepienie - zobaczymy jak będzie ;]]]

My też 6w1 ale w nóżkę. Było okropnie ale jak mała usnęła to potem już o bólu zapomniała.

o moim mówią w przychodni "największy krzykacz w okolicy" :) i płakał za każdym razem.

moja niunia płakała tylko przy wbiciu igly w nozke i wyciagnieciu przez 5 sek przytulilam ja i po krzyku ;)

MOja płakała raz a pozniej była już bardzo dzielna :)

moj na szczepienia tak naprawde idzie zeby sobie pogadac z tymi paniami:D inne dzieci placza a jego to nierusza:D no i nigdy nie mial zadnych powiklan, po szczepieniu jest taki jak zawsze

mój płakał przy pierwszych dwoch szczepieniach , na trzecie kupiłam mu krem emle znieczulający i już nie plakał :)