pneumo i rota nie szczepilam, ale szczepilam skojarzone 6w1 infanrix hexa, jestesmy juz po 3 dawkach i malutka nigdy nie miala zadnych odczynow poszczepiennych

Szczepionki dodatkowe nie, ale wszystkie obowiązkowe "skojarzone", płatne tak. Strach z tymi szczepionkami, nie wiadomo czy wyjdzie to dziecku na dobre czy na złe. Słyszałam różne opinie lekarzy na ten temat.

Z tych dodatkowych to tylko rotawirusa warto zaszczepić. Pewnie dziecko i tak zachoruje, bo większość dzieci choruje, ale obejdzie się albo bezobjawowo, albo jakąś jednodniową biegunką, a na pewno uniknie się szpitala i odwodnienia. To słowa mojego lekarza, który jest pediatrą waksinologiem. O pneumokokach powiedział nam, aby nie szczepić, gdyż szczepionka daje ochronę przeciwko 13 z 40 kilku szczepów pneumokoków. Poza tym szczepiąc na te 13 szczepów zmniejsza się odporność na te pozostałe, co jest napisane nawet w ulotce szczepionki.

dodatkowe - nie, a zwykle obowiazkowe - my szczepimy tymi 6w1 ;)

na pneumokoki szczepilam, na rotawirusy nie. plus szczepinki skojarzone i ja wlasnie o rotawirusach slyszalam ze sie szczepi tylko na kilka szczepow a na wszystkie inne zwieksza sie ryzyko zachorowania

Szczepiłam tylko 5w1 jest wszystko w porządku. 

Szczepilam córkę 6w1 infanrix hexa-nie goraczkowala ani nie miała zadnych odczynow poszczepiennych. Dodatkowo szczepilam od rotawirusow. pneumokoki i meningokoki zostawiam po roku bo aplikowac na raz tyle szczepionek gdzie organizm małego dziecka dopiero uczy się odporności -jest wielką głupotą. Jeżeli dziecko nie ma stycznosci z innymi dziećmi,nie będzie chodzic do żłobka to nie ma żadnego sensu przedwcześnie osłabiać organizm.

w życiu bym dziecku nie wszczepiła 6wirusów na raz. Tylko i wyłącznie refundowane acelularne bez żadnych pierdół typu rota i pneumo.

Mariola, a jaką widzisz powiedz różnice pomiędzy tym że szczepiac 6w1 aplikuje się dziecku na raz 6 różnych szczepów (wirusów), a szczepiac refundowanymi w tym saMym dniu dziecko również otrzymuje dawkę 6 tych samych szczepow. Wiesz czym to się tak naprawdę różni? -Tym że przy 6w1 osZczędzasz dziecku cierpienia, a przy Nfz-owskich klujesz w jedynie dniu w przedziale 5 minutowym 3 razy dziecko-w dwie nóżki i raczke. Ot różnica. Cała reszta na temat szczepień to tylko nagonka firm farmaceutycznych. Gdyby jakiekolwiek szczepionki bez różnicy czy płatne czy stanowiły jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia czy życia dziecka -nie byłyby w obiegu. Tak naprawdę po zwykłej szczepiona p.grypie możesz dostać powikłań-nie ma reguły. A wracając do szczepionek obowiązkowych - to tylko kwestia finasowa,jak komuś szkoda kasy to potem takie farmazony rozpowszechnia że 6w1 to najgorsze co może być dla dziecka

Dorota zgadzam sie z toba... z tym ze my szczepilismy 5w 1 i zadnych powiklan wszytsko dobrze z tym ze zaoszczedzilismy dziecku bolu.. 

a i podstawowa kwestia ktora mnie przekonala do zaszczepeienie 5 w1 ?? podaje sie mniej rteci   niz szczepiac 3 razy refundowamnymi..

jesli ktos nie ma pieniedzu i szczepi refundowanymi ok . ale jesli ktos ma kase polecam 5w1 .