Jak moglas dac dziecku do buzi swoja szczoteczke; p moze jest maly i nie zapamieta ale nie uczysz go w ten sposob czystosci; p a po drugie wszystkie Twoje zarazki wypadowaly w jego buzi. Jakos mnoe to odrzuca. Bez urazy, nie obrazam Cie, tylko wyrazilam swoje zdanie;)
a wracajac do tematu. Nie ma szczoteczek elektrycznych dla takiego malucha sa chyba od 3 lat. Ja kupiłam Lenie na poczatku ekscytacja, z checia mylą a pozniej zaczela szorowac jak zwykła a jak bylam u dentysty odmstatnio to mi mowila ze dla doroslego lepsze elektryczna a dla maluszka lepsza zwykla. Po pierwszenuczysz lepszej techniki mycia, a po drugiw elektryczna dziecku nie umyjesz tak dokladnie. Cos takiego mi mowila i my wrocilysmy do zwykłej; )

Juz juz wszystko jasne;) przeprosilam;) od razu gdzies mi wpadlo doglowy ze uzywana i juz nie zwrocilam uwagi na reszte. Wlasnie ja tez sobie tego nie wyobrazam; p
a tak jak kolezanka wyzej pisze o stosowaniu dwóch szczoteczek to tez dobre wyjscie;) bo lepiej zeby jednak ta manualna zostala w uzyciu;)