Mamy to samo i tez sie zastanawiałam po blogu Tofi co z tym zrobić...

Mój półtoraroczny synek też ma szparę, na dole małą, u góry dość duza i nie wydaje mi się żeby to był jakiś problem, pewnie ma to po mamie :)

no to Wam przekazę, co mi powiedziala dentystka. Wędzidełko- czyli to miąsko miedzy jedynkami a wargą górną powinno być dosc cienkie. U mojej Ani jest to dosc szerokie. Ma 2mm. Max 3mm. nie wiem dokladnie. Ale ona od razu mowi, ze jest szersze do normy, wiec kazala czekac kilka lat,,,wyjda jej wszystkie zabki mleczne do 3 roku zycia i bedzie miala miedzy jedynkami szparę..ALE...w wieku 6-7 lat jak będą się wypychac jedynki stałe to wtedy warto zrobic ten zabieg (chirurgiczne naciecie i zszycie, ale mozna to tez zrobic bez szwow, laserowo i to wlasnie wybierzemy)i tuz po tym zabiegu dziecko idzie do ortodonty i przez krotki okres czasu ponosi aparat zeby juz stale jedynki mogly zblizyc sie do siebie. Ogolnie jesli na NFZ chcecie isc do ortodonty w wieku 6 lat, to warto zapisac dziecko juz w wieku 4 lat i czekac na kolejkę..no chyba, ze prywatnie:) Ogolnie polecam wizytę u dentysty z niemowlakiem. Wizyta byla bez placzu, trwala 5 min i mozna sporo się dowiedziec o higienie jamy ustnej malucha. Np. to ze do roku myc trzeba zeby tylko gazą jalową nasączoną wodą. a po roku szczoteczka. najlep[iej na palec doroslego. I po 18 m życia dopiero pierwsza pasta dla dzieci. Powodzenia!

No u nas niby moze miec szpare po babci, ale wyjdzie mu reszta i sie złączą zeby. No jeżeli nie szkodzi to zdrowiu to czekamy na resztę zębów. :)