W szpitalu podawali enfamil... Wybralam te, ktore dzieck odostawało w szpitalu, ale potem po wizycie patronazowej zmienilismy corci na Bebiko HA wg zalecen pediatry.

kwestia czy Twoje dziecko zaakceptuje dane mleczko :) u nas nan powodowal bole brzucha i zaparcia ! tak jak bebilon. enfamil byl dla nas najlepszy ! do dzis tylko on bebiko pił ale bylo mało wydajne wrócilismy do pierwszego najlepszego mlesia ;)

ja kupiłam bebiko na wrazie wu. karmiłam piersią ale czasami było mu mało i musiał dostać flaszkę;)

Proponuje zaczac od najtanszego i cieszyc sie jak bedzie dzieciatku smakowac:)

U nas nie sprawdził sie ani Nan, ani Bebilon, ani nawet Enfamil...dopiero Bebiko podpasowało synkowi:)

Skład wszystkich mm jest mniej więcej taki sam, jedyna różnica polega na tym że te droższe są wzbogacane w inne dobre dla rozwoju dziecka składniki.

Wszystko zależy od dziecka:) Moja córka w szpitalu dostawała Enfamil czyli najdroższe mleko na rynku, do domu kupiliśmy takie samo, próbowalismy jej podac Bebilon i NAN ale każde odrzucała więc zostalismy przy Enfamilu aż do dziś:)
Inne dziecko, może bez problemu zaakceptowac inny rodzaj mleka:) Trzeba pamietac tylko, żeby nie ekseprymentowac za czesto ze zmianą mleka bo może to się skończyc bolącym brzuszkiem:)

Osobiście od początku (czyli od wyjścia ze szpitala) wybrałam Bebilon, bo słyszałam, że jest najlepszy, potem nasz pediatra też to potwierdził :) Nie jest tani, ale na kupujemy na allegro gdzie można oszczędzić na nim nawet do 100 zł na 6 paczkach :)
Bebiko słyszałam, że też nie jest najgorsze :)

też się nad tym zastanawiałam..nie kupiłam mleka wcześniej poczekałam do porodu..poradziły mi tu tak dziewczyny..okazało się faktycznie że mam problemy z karmieniem piersią i mała od początku dostawała MM zapytałam w szpitalu jakie mleko jej dają bo widziałam że po nim nic jej nie jest i kazałam małż. kupić takie było to Bebiko..do dziś jej podajemy i jest git...nic ją nie boli kupka jest spoko itp. proponuje zrobic tak samo..będą w szpitalu zobaczysz jakie mleko jej daja i wtedy kupisz..

ja nie kupowałam żadnego przed porodem.. w szpitalu dostawał bebiko, i tak zostało... nic już później nie kombinowałam...
moze byc tak, ze kupisz np nan, a w szpitalu dostanie wlasnie bebiko, i nan juz nie bedzie chciało dziecko...
ja bym na Twoim miejscu jeszcze nie kupowala, przeciez jak bedziesz w szpitalu to zawsze facet moze podleciec, do sklepu, a i babki ze szpitala nie dadzą dziecku umrzeć z głodu ;)