ja ma chyba wszystkie możliwe :) oprócz tego w smoczku :) z mojego doświadczenia napiszę Ci, że dwa bardzo się przydają-ten który przykładasz do czółka i zwykły elektroniczny. Tym do czółka mierzę temperaturę kilka razy dziennie-zawsze mam go pod ręką. A jak widzę, że coś temp skoczyła w górę-sprawdzam elektronicznym -takim pod pachę ile tych stopni jest dokładniej :)

jakiej firmy??

ten do czółka-firma bez firmy-hehe mam z lidla silvercrest, porównywałam temp zmierezoną tym termometrem, do temperatury zmierzonej termometrem braun-takim do uszka i pokazują identycznie-a nie oszukujmy się-na czółku łatwiej się mierzy. Więc odradzam ten z brauna-niepotrzebny wydatek bo mam i nie używam w zasadzie :) a ten elektroniczny to zwykły taki z apteki, też pokazuje dobrze, bo wszystkie porównywałam ze sobą :) i oczywiście dla pewności sprawdzałam jeszcze z tradycyjnym rtęciowym :)

hm, ja mam baby ono czy do czola i do ucha, i zwykły elektroniczny :) roznica doslownie 0,3 stopnia. :)

ja mam taki mierzący temepraturę z czoła i z ucha. A jak idę do pediatry i tak zawsze słyszę że niemowlakowi najlepiej mierzyć w odbycie, ale na to się nigdy nie zdobędę.

to mi się wydaje takie brutalne

Scaneo

tak jak koleżanka:)