Szczerze mówiąc "teściowa" to ciężki temat.
Wydaje mi się, że to Twój mąż powinien się jej postawić, stanąć po Twojej stronie i powiedzieć, że to jest Wasze dziecko i Wasza decyzja

Nie przejmuj się teściowe już tak mają(moja też)i zwyczajna rozmowa nigdy nie pomaga:)Najprościej te uwagi ignorować (a jej oczywiście mówić że ma rację żeby myślała że jest taka mądra) i dalej robić swoje.Życzę cierpliwości:)

Kochana ja poprostu na Twoim miejscu bym to zlala i miala gleboko w d.... u mnie jest to samo moja tesciowa nic jeszcze nie kupila malej nie mowiac o tym ze nie miala jej nigdy na rekach nie glaskala a mieszkamy niestety z nia razem... ma moja corcie kompletnie gdzies wiec i ja ja mam takze w d... zrob to samo no stres!!

ja bym pogadala z mezem bo do niej samej nie przemowisz,madrzejsza jest i juz ;]

Mąż też może gadać a ona ma to gdzieś, muszę przestać się tym przejmować albo dogadać jej tak żeby w piety weszło.
Na szczęście już z nią nie mieszkam , mieszkałam 1,5 roku i wszystko dosłownie wszystko robiłam źle i nic nie umiałam nawet talerz do szafki chowałam nie po jej myśli jakaś masakra.
Najlepsze jest to że ma 3 synów ja byłam jako pierwsza i byłam wspaniała później pojawiła się Marzena i ja już byłam zła, teraz 3 syn Marcin ma dziewczynę która z nimi mieszka i Anka jest wspaniała a ja i Marzenka już nie bardzo.

Nie ma gorszej tesciowej na swiecie niz moja. To istny diabel ale ja jej to powiedzialam i jak na razie mam swiety spokoj bo sie do nas nie odzywa.
Napisalas zdanie - Nikogo nie okradam, nie pije, nie bawię się, poświęcam się dziecku - dokladnie to jej powiedz.

Mówię jej ale to wiesz mówię do słupa a słup stoi i patrzy jak dupa.
Ona ma swoje zdanie i zawsze jest najmądrzejsza niestety :(

Może powiedz jej, że to bardzo miło, że troszczy się o Twoje finanse i dziecko i w ogóle bla bla bla ;) ale tak jak ona kiedyś robiła po swojemu tak ty robisz po swojemu teraz a jak będziesz potrzebowała jej pomocy i złotej rady to na pewno ją o to poprosisz :) a na koniec słodko się uśmiechnij, odwróć do niej tyłkiem i wróć do swoich zajęć :)

Może powiedz jej, że to bardzo miło, że troszczy się o Twoje finanse i dziecko i w ogóle bla bla bla ;) ale tak jak ona kiedyś robiła po swojemu tak ty robisz po swojemu teraz a jak będziesz potrzebowała jej pomocy i złotej rady to na pewno ją o to poprosisz :) a na koniec słodko się uśmiechnij, odwróć do niej tyłkiem i wróć do swoich zajęć :)

Tak właśnie zrobię, rozmawiałam przed chwilą z mężem na ten temat powiedział że on z nią porozmawia