« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
mamaoskara

2014-03-02 12:32

|

edyt. 2014-03-02 12:34

|

Pozostałe

Teściowa-jak ja jej nie cierpię!

Od samego rana toczę wojnę, najpierw ze starą mojego bo miała przyjechać po dzieciaki bo ja miałam jechać na uczelnie, to zaczęłam mnie się czepiać ale to trwa już od wczoraj. ;/ byłam już ubrana, w butach a ona mnie woła do pokoju żebym przyszła bo coś z telewizorem nie tak, no to ja się wkurzyłam ale ściągnełam i poszłam, to mi mówi już nie trzeba poradzimy sobie i że co marudzę na nią pod nosem, już wczoraj jej miałam wygarnąć ale dzisiaj już wybuchłam. Powiedziałam jej co myślę!

To ona na mnie że nie mam do niej szacunku, że co ja sobie wyobrażam ale to do cholery jej wina. Powiedziała mi jeszcze że jak jestem u niej w domu to mam się dostosować do jej zasad. Kpi sobie?

Mój wczoraj wielce zmęczona, ja zajmowałam się dziećmi on leżał, potem ja coś chciałam sprawdzić na kompie to ona do mnie że trzeba zrobić to i tamto, no h.j mnie strzeli. Mówię przecież mój to może zrobić to nie, a on szczęśliwy że mamusia go broni i stoi za nią. Jeszcze jemu też wygarnęłam, zasraniec!



a pytanie brzmi: co wy byście zrobiły? Jak to powiedziałam teściowa powinnam jej wysłuchać i nie mam prawa z nią dyskutować bo jest ode mnie starsza, to co byście pochyliły głowę nawet jeżeli byście się z nią nie zgadzały czy wygarnęłybyście jej?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

mysle ze nie masz wiekszych problemów hehehe:) bedziecie kiedys na swoim to bedziesz miała tak jak ty chce i co ty chcesz.. jak sie mieszka z tesciami to czeto wychodza takie akcje:) nic nie zrobisz.. bo ty masz swoj honor a ona dume..:) zyc z miare w zgodzie poki sie na swoje nie pujdzie jedyna rada..:PP
My mieszkamy osobno :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

Z tego wzgledu ze nie żyje z tesciami dobrze wręcz bardzo źle bo od ponad roku nie widujemy się i na ulicy glowa w druga stronę odwrócona to jedyne wyjście odizolować się i spotykać na tzw kawce raz na mce ;) jeżeli nie masz takiej możliwości to przykro mi bardzo ale albo musisz pójść z nią na kompromis albo wyklucac sie . Co do faceta oni wszyscy identyczni trzesa tylki do mamusi :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

raz to pogadaj ze swoim facetem bo troche nei fair z jego strony jak sie zachowuje przy mamusi , po drugie jednak jesli jestescie u niej w domu to troche wypadalo by sie jednak zachowac , po trzecie nie rozumiem skoro mieszkacie sami na swoim a twoj facet mial wolne to po co wam mamusia potrzebna do opieki na dzieckiem ? No i pamietakj ze szacunek nalezy sie kazdej ze stron , tobie od niej i jej od ciebie .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

AA to przepraszam bardzo jak osobno mieszka ir i ona w głosi do ciebie przychodzi to niech trzyma sie zasad obowiązujących w twoim domu. Jak jest potrzeba aby zajela sie dziećmi niech robi to w taki sposób jak ty chcesz . Porozmawiaj z nią na spokojnie o twoich regulach i zasadach w twoim domu itp. Może pomoże

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

Dla mnie argument, że jestem starsza masz mnie słuchać, albo masz mnie szanować tylko z tego względu jest idiotyczny.
Co z tego, że jest starsza ?
Już prędzej jej się należy szacunek z faktu, że jest matka twojego faceta/męża ...
Ja bym jej powiedziała, ofc jakoś w miarę spokojnie, bo po kiego grzyba masz sobie psuć swoje dobre imię ? :D
Okazuj szacunek, ale ona tez musi to robić a nie wpierdzielać się z butami - JAK DO(BRZE, że moi teściowie mają głęboko w dupie to co robię w domu i z moim dzieckiem, wolę tak niż mieliby mi wisieć nad głową - za to moja mama pomaga ile może a mieszka w innym mieście, więc nie jest to jakoś uciążliwe - jest najcudowniejszą mamą na świecie, oddałaby mi ostatnią kromkę chleba, ale czasami jest męcząca i czasami nie jestem w stanie rozkminić ocb ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

facet twoj maz powinien wspierac zone. bo znia zalozyl rodzine znia zyje i odciac sie od mamusi.. nie w taki sposob by ja olac klocic sie ale w taki ze niejest juz malym syneczkiem i macie swoje zycie swoje zasady . To wy to tworzycie i wy dzieci wychowujecie.. jak sie godzi opiekowac dzieckiem to na waszych zasadach bo to wasze dziecko jesli jej to niepasuje to niech tego nierobi...szacunek sie nalezy kazdej osobie.ale kazda osoba musi uszanowac czyjes zyciem czyjes zasady zwlaszcza gdy jest sie doroslym i ma sie dzieci...moja mama tez sie czasem wtraca. ja sie niue lubie klocic i wiem zep otrzebujej ej pomocy ale starAM ISE tlumaczyc ze to jzu moja rodzina i ona wychowywala dziecvi po swojemu i niechcialaby by ktos jej swoje zdanie narzucal...to troche do niej przemawial;p ale tez jest nieraz uparta. ja niemam tesciowej niestety..ale wiem jak jest z rodzicami..