Synek sam porzucił.. .z corcią chyba bedzie problem , więc przyłaczam sie do pytania...

córka jak miała pół roku sama go odrzuciła, pierwsze nie chciała go w dzień a potem nawet w nocy wyrzucała.

Przegryzl go sobie sam jak miał 18mc na tyle ze nie chciał go brać do buzi, a domagał się nowego,nie kupilam nowego i lumaczylam mu ze jest już duzy i ze nie potrzebuje,jeden dzień lamentowal po czym przestał i juz był spokój. 

ja na poczatku obcielam ale to nic nie dalo z czasem mala sama go nie chciala :)) i zaczela usypiac raz bez raz z az wkoncu go wyrzucilam :)

Nie schowalam. Moja corka sama oddala go placzacemu noworodkowi. Potem tlumaczylam, ze go oddala zeby nie plakal a sama jest juz duza dziewczynka i da sobie swietnie rade bez smoka. Miala wtedy 1,5 roku ale mozna bylo juz z nia troche pogadac. Zrozumiala sytuacje, praktycznie nie plakala.

Moja smoka to chyba w życiu nie odda a butelki to nie chce na siłe musze jej mleko wciskać. Ale poczekam, aż jej okres buntu przejdzie i sporóbujemy się go pozbyć :)

Chorował tydzień i sam w tym czasie się "odstawił". Po chorobie już go nie chciał, więc nie proponowałam więcej.

sama się oduczyła gdy zaczeło wychodzić zęby