Zawsze delikatnie,jest miły i uprzejmy,wszystko tłumaczy i pokazuje,mogłaś zwrócić mu uwagę...każda z nas zasługuje na takie właśnie traktowanie jak opisałam,pozdrawiam!

ja kazde USG oprocz jednego miłam w porządku. ten wyjątek to inna lekarka ktora probowala obudzic dziecko uciskaniem mojego brzucha. dziecka nie obudzila za to mnie wygniotla dosc bolesnie . zdecydowanie gorzej wspominam badanie ginekologiczne podczas porodu ;p

Wiesz, to zależy od lekarza, ja przy swoim zagrożeniu przed wczesnym porodem byłam chyba milion razy na usg i trafiałam na kulturalnych lekarzy którzy pomagają Ci wstawać oraz są bardzo delikatni ( w większości najczęściej!) oraz na wielkie sławy które mnie traktowały wyłącznie jako ciekawy obiekt badań, zdarzyło się, że po mało delikatnym usg wracałam z bólem i skurczami. Czasami lekarz potrafił tak mocno naciskać, że szkoda gadać... Ale to na pewno nie jest normalne, jako pacjent mamy prawo do właściwego traktowania oraz mamy prawo zwrócić uwagę gdy jest coś nie tak. Ja nie zapomnę gdy poprosiłam jedną Panią doktor o zdjęcie maluszka z usg, a ona na mnie wręcz krzyknęła, że nic nie dostanę... Bo mi się nie należy. Może kopie przy wyjściu ze szpitala. Nie mówiąc już o zobaczeniu maluszka na monitorze...

Pamiętam doskonale moje 3USG ;/ Moja pani ginekolog była chora wiec taki ginio robił usg pacjentką, byłam na maxa zdołowana i obolała.. Nie dość że nie udzielił mi żadnych informacji na temat rozwoju dziecka to jeszcze mnie straszył cesarką. Brzuch mnie bolał, bo ten sprzęcik co sie do brzucha przykłada wbijał mi z całej siły, a gdy mu powiedziałam że boli to powiedział ŻE MA BOLEC!!! Kretyn.. A tak to na pozostałych USG jest ok:)

ja mialam 2 razy usg ale delikatnie robil i byl bardzo uprzejmy

Znaczy się mam rozumieć,że nie mówimy juz tym dopochwowym..
Ja miałam każde ,że tak się wyrażę fajne--mój lekarz jest delikatny itp:)
Nawet jak miałam na początku dopochwowe usg to zawsze starał się mnie jakoś rozliźnić-zazwyczaj jakiś kawał,anegdodkę powiedział:)

moj lekarz prowadzacy wykonuje mi usg i zawsze jest delikatny. Nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej

Ja podczas każdego usg byłam traktowana delikatnie. Pierwszą ciążę miałam zagrożoną więc czesto miałam robione usg nawet w szpitalach i nigdy mnie żaden lekarz nie potraktował tak żebym po badaniu była obolała...

Ja zawsze jestem traktowana bardzo delikatnie. Każda wizyta u lekarza ma być dla mnie przyjemnością i szczęściem że zobaczę synka a nie strachem przed traktowaniem. Radzę ci zmienić lekarza.

u mnie to niestety nie lekarz wykonuje USG tylko radiolog i za kazdym razem kto inny :( Zwrocilam kobiecie uwage ale mnie olala bo ona musi tak i koniec