« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa
anetkaa

2013-02-20 11:09

|

Noworodki

Trudy macierzyństwa - czy Wasz partner to docenia?

Czy docenia to, że wstajecie do maluszka w nocy, że jesteście ciągle zmęczone, niewyspane i nie macie na nic czasu? Że większość obowiązków ciąży na Was?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

tak. choc czasem sobie zazartuje"nie przesadzaj" to wie ze to nie latwe zajecie.. w nocy nie wstaje bo A>karmie piersi i nic mi po tym i tak trza isc nakarmic,tak bylo z corka ,bo syn przesypia noce od 5 doby zycia:)...ale zajmie sie synem,moge wyjsc przewietrzyc glowe jak wroci z pracy wiec nie jest zle

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Generalnie docenia, ale czasami chyba nie rozumie. ;) Mój partner pracuje poza domem od pon - pt, więc z dzieckiem jest tylko w weekend, a i wtedy jesteśmy we dwoje. A od pon do pt jestem sama i on czasami nie może pojąć, że są dni, że mam ochotę trzasnąć drzwiami i wyjść. Bo przecież "Mała jest taka kochana". ;) Pewnie też miałabym takie nastawienie gdybym spędzała z dzieckiem dwa dni w tygodniu, a nie 24/7. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anula13

Docenia i stara sie pomóc kiedy tylko może. Po pracy on sie nią zajmuje oprócz karmienia chyba że pokarm jest odciągniety do butelki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

tak

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa

Mój docenia chociaż czasem mam inne wrażenie.
Musiał wyjechać za granicę do pracy ale jak był w Polsce to nawet gdy miał nockę to rano przychodził i się nią zajmował a ja moglam spac ile chce:)
Ostatnio mówił że mnie podziwia bo zostałam z mała zupełnie sama.
Teraz jak nas zabierze do siebie też będzie pomagał:)
On uwielbia spędzać z nią czas:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
baksia1984

Wydaje mi się, ze nie :( przynajmniej nigdy od niego nie usłyszałam słów uznania :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

przeważnie ale nie zawsze;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
petra27

ja czasem nerwowo z mała nie wytrzymuję i krzyknę,wtedy słyszę,że ona jest zła przezemnie:( nie usłyszałam nigdy dobrego slowa,że daję jakos radę,siedze w domu,nie pracuję to mam wszystko zrobić,a nie narzekać i nie ugotować obiadu,masakra...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

mój chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z trudów macierzyństwa...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Tak. Martwi się, że jestem niewyspana, że czasem nie mogę w spokoju zjeść itp. Spróbowałby nie doceniać :P