Podobno twardy brzuch może świadczyć o odklejaniu się łożyska. Bierz leki, które zapisał lekarz i unikaj wysiłku (ja bym pewnie z łóżka nie wychodziła, tak na wszelki wypadek). Miejmy nadzieję, że po lekach ci przejdzie. Bądź dobrej myśli :)

to normalne, macica sie stawia(cwiczy przed porodem) i brzuch sie tak napina, to nie boli tylko jest takie dziwne uczucie- jesli brzuch caly czas twardnieje moze sie skracac szyjka co prowadzi do przedwczesnego porodu; bierz leki ktore dal ci lekarz, powinny troche rozkurczyc ale brzuch nadal bedzie twardnial, wazne by przy nastepniej wizycie sprawdzic szyjke jesli bedzie sie skracac mozesz dostac leki dopochwowe lub pessar(taki krazek dopochwowy) ewntualnie jesli nie bedzie poprawy skieruje cie do szpitala gdzie beda cie obserwowac i leczyc dozylnie; najwazniejsze bys sie nie martwila i duzo odpoczywala bo macica lubi sie tez stawiac bo jakims wysilku fizycznym

Ja też mam twardy brzuch, najczęściej po jakimś wysiłku. Już dawno przestałam zwracać na to uwagę. Moja lekarka każe mi brać non stop magnez i nospę ktorych nie biorę od 3 miesięcy bo uważam że nie są potrzebne. Nic mi nie jest oprócz tego twardego brzucha co jakiś czas. Więc może to nic złego a całkiem naturalne zjawisko?

Uważam, że to nie jest normalne. Uważam z mojego doświadczenia. Ja trafiłam ostatnio do szpitala bo miałam twardy brzuch i bóle miesiączkowe.W rozpoznaniu miałam zag.przedwczesnym porodem. Kazali mi zostać na oddziale. Biore tabletki podtrzymywujące. To czego sie dowiedziałam, to,że brzuch w ciaży powinien być miękki, a jak się "stawia" bądź twardnieje to powód do obaw. Ze mną leżała dziewczyna która nie miała bóli jedynie twardy brzuch, i też dostawala kroplówkę. Myślę, że powinnaś iść do szpitala.!!

to jest normalne! ja mialam tak od 25 tc do konca i to nie jest powod do niepokoju dopoki szyjka sie nie skraca, jesli szyjka sie skraca trzeba podjac leczenie bo grozi porod przedwczesny; nie martw sie, odpoczywaj bierz leki i chodz na kontrole zeby lekarz badal ci szyjke macicy; jestes w 32 tygodniu wiec zblizasz sie do konca i teraz juz tak bedzie

Ale dziewczyny, wydaje mi się co innego skurcze i twardnienie co jakiś czas, na zasadzie skurczy przepowiadających, a co innego brzuch twardy CIĄGLE...

Moja kumpela też miała twardy brzuch pod koniec ciąży i robił jej się taki już po krótkim spacerze. Lekarka przepisała jej nospę i kazała dużo leżeć, bo to właśnie skurcze powodują twardnienie brzucha. Polecam Ci oszczędzanie się!

Zosia100, masz rację. Jeśli brzuch jest cały czas twardy to może warto udać się do szpitala... Sama nie wiem co bym zrobiła:/

Mogę powiedzieć jedynie tyle, że miewałam o czym pisałam na forum juz od kilku dni bóle miesiączkowe, które sie pojawiały i znikały (ok 3 razy na dobe). Dopiero w sobote rano, w dzień w którym udałam się do szpitala stwardniał mi brzuch - wcześniej nie mialam takich objawów. Dodam, że szyjka macicy ma niewiele wspólnego, bo moja jest dluga i zamknięta, a jednak dostałam leki podtrzymywujące i przyjęto mnie natychmiast na oddział ze względu na twardy brzuch-twarda macice.! Skoro któraś uważa, że to normalne, -na własna odpowiedzialność..ja jednak usłyszałam na izbie przyjeć- dobrze, że pani przyjechala!!!

jedne z was pisza ze to narmalne a inne ze to cos powaznego. moj brzuch twardnieje i to bardzo po jakims wysilku, mam wrazenie ze chce eksplodowac. nie jest to bol ale takie napieranie ze nie moge sie normalnie ruszac. wiem ze jest nie dobrze ze tak sie robi bo co innego jak tylko czuje same dziecko jak tyleczek mi wypycha, ale wtedy staram sie polozyc i odpoczac i oczywiscie podzielic sobie obowiazki domowe, zeby nie zagrozic misiowi. w piatek mam wizyte i dowiem sie co i jak.