Jak ma wolne to ostatnio praktycznie zawsze (jest kucharzem)

Bardzo często, zanim zaszłam w ciążę to gotował jak ja miałam nadmiar pracy, albo on miał więcej czasu niż ja. Od 2 miesięcy, gdy zaczęły się wymioty to głównie on przyrządza posiłki, ja po otwarciu lodówki miałam wizytę w wc :D ale na szczęście wszystko wraca do normy :)

zawsze pierdzieli gluppoty ze jak tak dobrze gotuje, ze ach i och. niby milo, ale wiem ze podlizuje sie, bo mu sie nie chce :D

przygotowuje śniadania w weekend i sprząta... Dlatego rzadko gotuje obiady... Zazwyczaj ja gotuje a on sprząta... Bardzo mi pomaga... Po za tym wole sama gotować bo mój mąż lubi ostro... A ja nie

Czasem ugotuje częściej czasem w rzadziej więc średnio raz w tygodniu wyjdzie:)

Tak jak jest w trasie to nie ma wyjśćia musi sobie gotować,ale ma oczywiśćie słoiczki przygotowane też mojej roboty.A jak jest w domku to przynosi śniadanko do łóżeczka i kolacyjke robi;)

Ja nie lubie gotowac:/ ugotuje jak musze obiad ale raczej on to robi ja wole posprzatac:P

Taaa... Wodę na herbatę dwa razy w tygodniu :/

Są rzeczy które robi tylko mąż, jak pizza, placki ziemniaczane, kluski, naleśniki. Generalnie wszystko z ciastem ;p

w NL mieszka sam, więc jak chce jeść to musi sobie ugotować i to robi,ale jak przyjeżdza to PL to obiera ziemniaki i nakrywa do stołu, a resztę robię ja