Robi milion rzeczy na raz, szybko sie nudzi, jest ruchliwa, wszedzie jej pelno. Chetnie uczy sie nowych rzeczy, ale wszystko z doskoku. Nauczylam sie jej. Nie zmuszam do niczego.
Przykladowo dwa razy w tygodniu przychodzi do niej native speaker. On probuje uczyc Pole i sadzac ja przy stoliku, ale to wychodzi na 5-10min a potem ona juz biega, ucieka mu. Wtedy on biegnie za nia, bawia sie w chowanego, wyciagaja lalki i klocki a potem wracaja do stolika.

Grunt to znalezc w sobie spokoj :)

No własnie u nas też jest tak. Szaleje ile wlezie, zatrzymuje sie na spanie i ulubiona bajkę, ale wytrzyma do połowy.
Najlepiej jakby ciągle skakała i tańczyła, myślałam, że przez to będzie problem z koncentracją, ale na razie mnie mega zaskakuje. Układa puzzle, liczy paluszki do 10 mimo, że nikt jej na siłę nie uczy tego.
Tylko po taki dniu martwią mnie niespokojne noce, często krzyczy, przeżywa, śmieje się, pozycje zmienia sto razy.
Może jakieś zabawy wyciszające w dzień?

do dwóch lat,ciągle w ruchu,zero siedzenia i bawienia się stacjonarnie,chyba że chora była,a z czasem do teraz coraz więcej usiedzi,lubi rysować,układać ,lepić ,ale pobiegać dalej lubi :-)

żywe sreberko :) a sen ma spokojny?

Nie raczej nie jest dzieckiem ruchliwym, oczywiscie zadko kiedy żeby usiadł i siedział bez ruchu np dłużej niż 15 min na bajce, ale nie jest taki żeby robic kilka rzeczy na raz, jak sie czymś zajmie to jakiś czas poświeca temu(nie znowu np 2 h), przy wspolnej zabawie pobawi się dużej. nauka u nas się dobra poiewaz lubi nowe rzeczy i w formie zabawy zawsze jest chetny.

Córka teraz już potrafi czymś się zająć ( ma prawie 3 lata), ale tak do 2,5 roku wszystko było na 5 min. chyba, że ja się z Nią bawiłam wtedy trochę dłużej.
Syn ma 15m i nawet 5 min nie usiedzi :) Jak niczym się nie bawi to biega od kuchni do salonu i tak jakiś czas :)

Ma 9 miesiecy i jest bardzo spokojny,potrafi w łóżeczku sam się bawić po przebudzeniu i wogóle jak się czymś zajmie to pełne skupienie