« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada
marta79lada

2013-01-21 16:50

|

edyt. 2013-01-21 16:57

|

Pozostałe

Twoje pamiętne lanie... ( na kolanie ).

Nie jestem ani za bezstresowym wychowaniem , ani za zbytnim pobłażaniem dzieciom , ale też za biciem. Wszystko odpowiednio wyważone to moim zdaniem najlepsza metoda . Sama w dzieciństwie nie wiele razy dostałam klapsa , ale jednego " siarczystego " pamiętam do dziś :

Zabawa z koleżanką w "dom " . Ona matka , ja ojciec . Moja rola miała polegać na robieniu żonie awantury . Koleżanka mnie instruowała co mam robić , bo przykładu w domu z nikogo brać nie mogłam odnośnie awantur . No i kiedy już opanowałam swoją kwestię i ją wygłaszałam wpadł mój ojciec i usłyszawszy co mówię nie wiele myśląc przyfasolił mi w dupę . Przy koleżance !!! To był mega wstyd dla mnie :( Nie chciał słuchać tłumaczenia , że te przekleństwa to była zabawa w dom ...

A Wy ? Utkwiło Wam jakieś lanie wyjątkowo mocno w pamięci ?

Najlepsza odpowiedź!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

noo u mnie też stosowane było lanie:D:D ale jak pomyśle to się nie dziwie!!!! no i jak pamiętam to moje pierwsze lanie to dostałam jak miałam 7/8 lat!! ale to zwędziłam z domu 200 marek niemieckich- a że nie mogłam nic za nie kupić- uznałam że są bezwartościowe i podarłąm w drobny mak!!!! kuupaaa siana poszła się rypać::D ale było lanie!!!! już nigdy nie ruszyłam pieniędzy bez pytania:D
mnie tez pewnie nerwy puszczą:) jak Tosia będzie taka jak ja:) ale nie da się ukryć że nie ma co karac dzieci jak nie wiedzą o co chodzi tylko robią cos całkowicie rozumnie- jak te moje 200 marek!!

Odpowiedzi

ja podobno raz dostałam w tyłek, ale moja pamięć tak daleko nie sięga ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Rodzice mnie nie bili i ja tez nie zamierzam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

ta dostalam klapsa za bawienie sie jedzeniem. bylam niejadkiem no i ziemniaki raz jadłam ponad godzinę,bawiłam się że tobie z nich kopalnię:) tata przyszedł cos zapytał, ja smark mały mu odpysknełam i dostałam. ale nie mam tego za złe bo dużo sie nauczylam szacunku do rodziców no i że jedzeniem sie nie bawi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Ja klapy na pupe dostawałam, bo byłam diabłem wcielonym :D Żadna dyplomacja nie działała, bo Polusia zawsze wie lepiej. Jakiegoś szczególnego to nie pamiętam, ale za to zawsze wiedziałam czego mi już nie wolno, bo będzie mnie tyłek piekł ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

to ja byłam bardziej niegrzeczna -podebrałam ojcu kase .a on nie był za bezstresowym wychowywaniem,zreszta w tamtych czasach nic sie takiego nie mówiło ,przynajmniej na wsi.dostałam taki wpierd...... ze wiecej nie tknełam;D nauczyło mnie to szacunku dla cudzych rzeczy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Tak , pamiętam..dostałam mega lanie szczotką do zamiatania po dupie bo mojej mamy koleżanka podkablowała jej że widziała mnie z papierosem z moją koleżanką w wieku 10 lat , haha :D babcia wparowała akurat i stanęła w mojej obronie! :) dodam że to mój pierwszy papieros był i później nie dotknęłam 5 lat :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Nigdy nie dostałam lania i sama też bić dziecka nie zamierzam. ;)

dostałam chyba tylko raz i to było jak byłam już duża, bo coś około 5 lat i się sikałam po raz kolejny w majtki. Po laniu, już zawsze chciało mi się iść do toalety, a nie iść na łątwiznę i sikać w majty haha:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Dostałam lanie tylko raz w życiu od taty, jak jeszcze z nami mieszkał. Miałam jakieś 7 lat. Razem z moja siostra sie na nich o coś obraziłyśmy i "za karę", gdy wyszli, zbiłysmy wszystkie kuchenne talerze... ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

ja nie dostawałam klapsów. to było bicie. gumowy klapek, klapka na muchy i inne co się nadawały, a jak nie było to ręką. nie kojarzę, żeby mi ktokolwiek coś wytłumaczył, tylko od razu było w dupę. pamiętam dwa. raz dostałam od mamy, bo się posikałam w majty. trzymała mnie do góry nogami i okładała ręką. drugi raz dostałam dwa razy klapkiem od taty za nic. bawiłam się sama w kuchni, a rodzeństwo rozrabiało w drugim pokoju i obudzili go, jak spał po nocce. wyszedł, podszedł i uderzył. nie zapłakałam tylko stałam w tej kuchni jak wryta i patrzyłam na niego. poszedł, zdzielił resztę, po czym wrócił i uderzył jeszcze raz. pamiętam, że jako dziecko myślałam sobie wtedy, że ich nienawidzę, że jestem adoptowana, a prawdziwi rodzice kiedyś po mnie przyjdą, itp. mam bardzo słabe nerwy, więc pewnie mały jakiegoś klapsa dostanie, jak cierpliwość się skończy, ale będę tego unikać ze wszystkich sił i nigdy tak jak ja miałam.