Nienawidzę ubranek z tego sklepu... Jak dla mnie to szajs. Dziwnym trafem wszyscy znajomi mi pokupowali z tego sklepu ubranka. Córka nie miała żadnego na sobie i nie mam zamiaru jej ubierać. Jak dla mnie są słabe jakościowo. Wole jej kupować ubrania w lumpeksach z nexta, georgea, mothercare, F&F itp. To jest moje zdanie:)

Według mnie są słabe jakościowo, już po jednym praniu się rozciągają i mechacą. Czasami uda się coś lepszego dostać ale to trzeba dobrze szukać.

kupuję skarpetki i czapeczki

Ja tam kupuje :) I lubie chodź nie wszystko :)
Ostatnio kupiłam bodziaki i pajacyki . Body okropne ;p od 6-9 a za małe i źle uszyte ale chwilkę pochodzi materiał fajny ale rozciągający strasznie ;p a Pajacyki rewelacja nie to że śliczne to jeszcze świetny materiał i nic z nimi po praniu się nie robi :)

Kupiłam tam ostatnio malutki strój pilkarski na 64cm ;-) wydaję mi sie ,że zalezy co jest dobre jakościowo. Trzeba dobrze trafic;-)

Kupiłam dla synka już używane 14szt właśnie z Pepco żeby sprawdzić, ubieramy już od pół roku i nadal są nie zniszczone, po za oznakami prania, rajtki córci tez kupowałam, pół roku temu i gdyby nie to że wyrosła byłyby dobre.

Jeszcze nie byłam w Pepco po ubrania dla dzieciaczków. Kupowałam dla siebie, i szczerze uważam że są nędznej jakości dwa trzy prania i rzeczy są już zmechacone. Ale taka prawda, że w HM masz to samo ...Więc na jedno wychodzi a masz dużo taniej ;)

Ja tam jestem zadowolona. oczywiście trzeba "pomacać" jeśli chodzi o jakość. Ale jak na razie nie narzekam. Kupowałam budziaki, spiochy i rajtuzki