U nas było wszystko ok. Pani doktor powiedziała, że mamy ślicznego zdrowego Synka. Właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że to chłopczyk. A według wymiarów wyszło o tydzień do przodu. I nie denerwuj się... choć sama też się denerwowałam. Ale przez 40 min mogliśmy oglądać naszego malucha jak się wierci. Usg miałam robione w 20 t.c. a na badaniu wyszło 21 tc + 2 dni. Ważył wtedy 391 g

U mnie też było wszystko dobrze, płeć juz znaliśmy ;) ale nie ukrywam, że trochę się obawiałam, ale chwała Bogu Majeczka rozwija sie dobrze.
Trzymamy kciuki :) i napisz jak już będziesz po badaniu.
Pozdrawiam

U nas ostatnio wyszło o tydzień większe.Mam nadzieję że dalej dobrze się rozwija.Wszystkie mamy lubią usg a ja mam zawsze takie lęki że normalnie tego nie cierpię.Oczywiście potem wychodzę szczęśliwa ale ogólnie umieram.

ja sie strasznie balam polowkowego i nie tylko. Nawet na pierwsze USG szlam jak na sciecie. Podekscytowana ale pelna obaw. Wszystko wyszlo ok niestety kobieta ktora przeprowadzala USG byla niemila na maxa i nawet nam nie raczyla powiedziec czy wszystko jest "na miejscu" i odpowiednio wymiarowe dlatego jak juz pisalam poszlismy na prywatna wizyte bo czulam ze wysiadam psychicznie z powodu niepewnosci i niewiedzy.

U nas wszystko było ok :) u Ciebie też napewno będzie dobrze :) nie denerwuj się... Na tym usg poznałam płeć maluszka :) powodzenia :*

U mnie jest o tyle dobrze,że usg robi mój lekarz prowadzący.Staram się mu ufać chociaż wiadomo że i tak mamy wątpliwości.Mimo że dotąd wszystko idzie dobrze.Oby tak dalej.

witaj w klubie mnie czeka 21 marca TRAGEDIA wiem że jest wszystko o.k kopie itp ale przed samym usg chyba padnę z nerwów stresu itp i to jeszcze tak długo będzie trwało szok ale wiem że trzeba popatrzeć czy wszystko o.k
pamietam jak szłam na usg w 12tyg ale byłam zdenerwowana i jeszcze kolejka się przedłużyła a gdy wyszłam z gabinetu chciałam plakac ze szczescia mam nadzieje ze 21 marca bedzie tak samo

Asiek musi być dobrze.Ja ciągle się pocieszam że skoro nic złego się nie dzieje to będzie dobrze.Ale mimo wszystko się boję.Nawet nie wiedziałam że takie usg trwa dłużej.To chociaż się denerwować nie będę czemu to tak długo trwa.Maleństwo właśnie kopie po śniadaniu:-)Długo dziś spalo:-)Ale ja w nocy nie spalam za dobrze to pewnie dłużej odpoczywalo.

Pewnie że musi byc dobrze jakby było coś nie tak na usg w 12 tyg by było widać najważniejsze że kopie i daje o sobie znać reszta też będzie dobrze oby do 21 marca i mam nadzieję że też wrócę z dobrymi wiadomościami :) oby ten czas szybko minął

ja mam tak samo jak ty cynka1 bo jak ide na USG to sie martwie ze cos moze byc nie tak... wiem ze niepotrzebnie ale jakos sie martwie moze dlatego ze stracilam pierwsze dzieciatko....


ja teraz w piatek ide na USG 3D zobaczyc jak moja malenka oliwka urosla;p