daj mi maila to podeślę Ci książkę :) 70 stron mi pomogło już po tygodniu

Ja tez bym prosiła [email protected]

ja tez prosze [email protected]

jak mozna to tez proszę [email protected]

i ja [email protected]

nie wiem czy dam rade tak robic...moja tak płacze jak ja odkladam nie umiem czekac:( I ulegam daje cyca...hmm nie wiem jak to dalej bedzie..

ja też poproszę: [email protected]

Kochane od samego urodzenia Paulinki był problem z jej spaniem. Jak miała 6 miesięcy budziła się co godzinę czasami tylko po to żeby się obudzić, czasami na jedzenie lub też po smoczka. Mój organizm już tego nie wytrzymywał i niestety mała spała z nami. Usypiała tylko na rękach. nie była w stanie sama usnąć. I taki koszmar trwał i trwał.



Pewnego pięknego dnia moja koleżanka podesłała mi tą książkę na maila. Przeczytałam całą zrobiłam notatki. Ale strasznie się bałam wprowadzić ją w życie. Niestety nadszedł dzień kiedy młoda już zaczęła ze zmęczenia nawet histerie w wózku urządzać i wtedy powiedziałam dość od dziś nauczysz się spać i zasypiać sama.

Pierwszy wieczór był najgorszy, noc taka sobie musieliśmy wstawać 2 razy.

Napisz jaka to ksiazka(tytul) ja mam niestety ze mala pojemnosc poczty zeby ja "przyjac"

Uśnij wreszcie - dr Eduard Estivill, Sylvia de Bejar