Może coś się tam chce rozwinąć ale organizm dzielnie walczy....teraz te choróbska to coraz dziwniejsze...np mój starszy wrócił tydz temu w czwartek ze szkoły dostał gorączki popołudniu cały piątek gorączkował a w sobotę miał już tylko stan podgorączkowy i to do południa później cisza w niedziele cisza a w poniedziałek rano wstał z kaszlem,cały dzień prze kaszlał,a we wtorek z mega katarem (w szkole 4lekcje użył swoją i pani paczkę chusteczek)i w środę już go nie puściłam do szkoły niby nic mu nie jest takiego ale jednak -zwłaszcza że mamy wizytę u kardiologa w piątek i bałam się że go rozłoży całkowicie....zdrówka dla was

Badania moczu zrób na wszzelki wypadek , nie boli go nic jak siusia ?

Alek ma podobnie. Od wczoraj gorączka 38,00-38,50 i żadnych innych objawów. Zero kaszlu, kataru, jest pogodny jak zazwyczaj tylko bardziej śpiący. Nie mam pojęcia od czego. Może na zęby? Poczekam jeszcze dzień- dwa i zobaczę co się z tego "wykluje"