Wolałabym czegoś takiego nie znalezc,ale z innej perspektywy patrząc lepiej znalezc niz potem nie wiedziec co jest dziecku.Daj spokoj nie przyjmuje sobie nawet do wiadomości ze dziecko jakiekolwiek mogłoby umrzec.Powinni to od razu wycofac kurwa,szkoda ze media o tym nie trąbią tylko o samych głupotach ...

u nas nic nie ma ;)

wycofują wszystko z tym jak ktoś już zakupił i dał dziecku to pozamiatane.szkło może być drobno zmielone i nawet może go nie czuć .ja tam raczej będę dawać własnej roboty ,tylko przed doprawieniem odlewać,synowi te gotowe nie smakowały

tak szczerze powiedziawszy że informacja była napisana drobnym drukiem i gdyby nie długa kolejka i to ze im sie karty zablokowały wiec z nudów zaczęłam ją czytać ,to nie zwróciłabym uwagi na informację ;/

nie wiem po jaką cholere ktoś jeszcze te słoiczki kupuje, nie lepiej kupic kilogram jabłek, marchewki czy ziemniaków czy czego tam i samemu ugotować a nie potem martwić się jak dziecko zje szkło czy inne chujostwo? ale lepiej iść na wygodę, po co poswiecic godzine na ugotowanie obiadku dziecku niz podawać taki syf?

Po takim czymś wyjebałabym wszystkie słoiczki i nie tylko tej firmy,nawet jakbym żadnego szkła nie widziała nie podałabym dziecku.

MASAKRA!!!!! Ja pierd***! :/

Nie każdy ma czas i chęci do robienia własnych obiadków nie Tobie to oceniać.

Przecież jakiś czas temu było to samo w słoiczkach gerber... parę lat temu

Mnie się o uszy obiło, że jakiś czas temu (dobrych parę lat) pokazywali skład gerberowych słoiczków produkowanych na rynki "wschodnie" w tym Polskę i na zachodnie. W zachodnich było mięso a w naszych resztki mięsa ze ścięgnami i tłuszczem.

My się ostatnio z Rossamanowych słoiczków przerzuciliśmy na Bobovitę ale tylko dlatego, że Babydream mają albo po 4 albo dopiero po 11 miesiącu więc póki co były tylko papki w dodatku bez smaku (podobnie jak zresztą innych firm te po 4 czy 5 miesiącu). A dziecko potrzebuje zmiany konsystencji, stopnia rozdrobnienia czy smaku szybciej niż po 11 miesiącu.